 |  |  | WIADOMOŚCI KWIETNIA 2024 |  |
|  | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
| POREC 2003 - ESPINHO 2004 - TAPOLCA 2005 - POZNAŃ 2006 - PRAGA 2007 - AMSTERDAM 2008 - ODENSE 2009 - ŁOBNIA 2010
Od roku 2012 mistrzostwa Europy kadetów (17) są rozgrywane wspólnie z mistrzostwami juniorów (20).
  Mistrzostwa
Europy
w szermierce
do lat 20
POREC, 1-10 marca 2012
W Porecu już po mistrzostwach, a ostatniego dnia o medale starały się florecistki, szpadzistki i szabliści. Najbliżej były te pierwsze, ale ukończyły zawody na miejscu czwartym. Szpadzistki byly szóste, a szabliści zajęli dwunastą lokatę (co brzmi lepiej niż miejsce przedostatnie).
Na medale juniorów jeszcze poczekamy
Na medale mistrzostw Europy juniorów trzeba będzie, tak jak w przypadku kadetów, poczekać do ostatniego dnia czempionatu. Dzisiaj było blisko, ale jednak daleko. Drużyna florecistów prowadzona przez trenera Łukasza Szymańskiego zajęła najgorsze dla sportowców – czwarte miejsce. Oczywiście ćwierćfinałowe zwycięstwo z Francją to niewątpliwy sukces i miejsce w pierwszej czwórce to bardzo dobry wynik, ale do medalu zabrakło już sporo. Zarówno w półfinale z Rosją jak i w meczu o brąz z Niemcami Polacy nie zdołali nawiązać równorzędnej walki z przeciwnikami. Złoto wywalczyła ekipa z Włoch, po zwycięskiej batalii finałowej z Rosjanami. Szablistki zakończyły swój występ zwycięstwem. Co prawda w pierwszym meczu uległy Francuzkom, ale potem już tylko wygrywały. Po spotkaniach z Hiszpanią i Włochami wywalczyły piąte miejsce. Złoto zdobyły Rosjanki, które pokonały w finale Ukrainki. Szpadziści spisali się najgorzej z trzech naszych drużyn. W meczu o ósemkę przegrali z rewelacją zawodów i późniejszymi srebrnymi medalistami – Hiszpanami. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego zwyciężyli Polaków jednym trafieniem, po czym powtórzyli tę sztukę w dwóch kolejnych meczach. Dopiero w finale zostali powstrzymani przez Rosjan. Tymczasem naszym zawodnikom przyszło walczyć o miejsca 9-16. Zmagania te rozpoczęli od porażki z Izraelem, potem wygrali ze Szwecją. Było to, jak się później okazało, jedyne zwycięstwo naszych szpadzistów tego dnia. W boju o trzynaste miejsce przegrali bowiem nieznacznie ze Słowenią.
Ósme miejsce Jagody Zagały
Trzema trafieniami przegrała Jagoda Zagała ćwierćfinałowy pojedynek z przyszłą mistrzynią Europy Francuzką Lauren Rembi i została sklasyfikowana na miejscu ósmym. Tuż za finałową ósemką, na miejscu dwunastym, ukończyła turniej Aleksandra Zamachowska. W stawce szablistów najlepszy był Wegier Andras Szatmari, a najwyżej notowany z Polaków, Mariusz Mańczak, był osiemnasty.
Duńskie złoto w szpadzie, włoskie we florecie
Po florecistach i szablistkach przyszedł czas na szpadzistów i florecistki. Występ podopiecznych Artura Fajkisa nie zakończył się fajerwerkami. Najlepszy z nich - Mateusz Antkiewicz - zajął 22 miejsce, a w 1/16 finału wywalczył sobie jeszcze miejsce Felix Fraś. Tomasz Kruk i Jan Wenglarczyk zajęli odpowiednie 41 i 42 miejsce. Złoty medal wywalczył Duńczyk Fredrik Von Der Osten. Znacznie lepiej wypadły polskie florecistki. Już w eliminacjach grupowych osiągnęły świetny rezultat. Aż trzy z nich rozstawiły się w pierwszej 10, a najniżej rozstawiona, Natalia Gołębiowska, była 22. Ostatecznie wszystkie Polki i trener Aleksander Borkowski obeszli się smakiem, a na medal muszą poczekać, miejmy nadzieję, do turnieju drużynowego. Najwyżej zawędrowała Martyna Jelińska, która po przegranej z Camilą Mancini (Włochy) zajęła 7 pozycję. Pech sprawił, że wcześniej przyszło jej pokonać koleżankę reprezentacyjną, Martę Hausman (9 miejsce). W tej samej fazie odpadła wspomniana już Gołębiowska (13 lokata), a najlepiej, bo z numerem trzecim, rozstawiona Polka - Dominika Kurowska zakończyła swój występ na miejscu 17. Mistrzynią została Włoszka Alice Volpi.
Dwa trafienia od medalu
Dwóch trafień do medalu mistrzostw Europy zabrakło Angelice Wątor. Szablistka z Sosnowca uległa 13:15 w ćwierćfinale Kacie Varhelyi z Węgier. Z pozostałych naszych zawodniczek najlepiej spisała się Weronika Maciejwska, która kosztem reprezentacyjnej koleżanki - Kingi Dróżdż - weszła do najlepszej szesnastki, ale w kolejnej walce musiała uznać wyższość Rosjanki Suchowej. Martyna Wątora, mimo że rozstawiła się najlepiej z Polek po fazie grupowej odpadła już w pierwszej fazie pucharowej za sprawą Martiny Petraglii z Włoch. Dziesiąte miejsce Krystiana Gryglewskiego w pierwszym dniu juniorskich zmagań podczas mistrzostw Europy w Porecu nie spełniło może do końca oczekwiań, ale jeśli popatrzeć na nazwiska sklasyfikowanych przed nim, to widać, że stawka była niezwykle wyrównana i silna. Gdańszczanin uległ w 1/8 Francuzowi Aymericowi Escuratowi, późniejszemu brązowemu medaliście 9:15. A mistrzem został Rosjanin Kirył Łyczagin, który w decydującym pojedynku pokonał Aleksandra Szupenicza (Czechy). Drugim "brązowym" został Włoch Filippo Guerra.
Szpadowe medalistki z trenerem Jackiem Achenbachem: Aleksandra Zamachowska, Magdalena Wasyluk, Barbara Rutz, Karolina Mrochem.
Floretowe medalistki z trenerem Aleksandrem Borkowskim: Marika Chrzanowska, Sandra Sulik, Martyna Długosz, Julia Chrzanowska.
Dwa medale na zwieńczenie
Kadeci nie wrócą do domu bez medalu. Postarały się dzisiaj o to dwie drużyny dziewcząt. Florecistki i szpadzistki – o nich bowiem mowa
– wywalczyły brązowe medale. Podopieczne Aleksandra Borkowskiego, walczące w składzie: Julia Chrzanowska, Marika Chrzanowska, Martyna Długosz i Sandra Sulik, w decydującym meczu pokonały ekipę z Francji 39:38. Szpadzistki (Karolina Mrochem, Barbara Rutz, Magdalena Wasyluk, Aleksandra Zamachowska) były w swoim turnieju rozstawione nieco gorzej niż florecistki, ale a także wystąpiły w finale pocieszenia czyli w meczu o trzecie miejsce z Niemkami. Zawodniczki Jacka Achenbacha wygrały go 45:42. Nienajgorzej zaprezentowali się też szalbiści.
Po, nie ukrywajmy, kiepskim turnieju indywidualnym rozstawieni byli na dziewiątym miejscu w tabeli, więc już pierwszy mecz stoczyli z nominalnie lepszymi rywalami z Białorusi. Spotkanie to wygrali, ale następnie musieli uznać wyższość Włochów, zresztą późniejszych mistrzów. Ostatecznie drużyna Tadeusza Piguły zakończyła rywalizację na szóstym miejscu po zwycięstwie nad Niemcami i przegranej z Węgrami. więcej >>
Złoto dla Węgier i Włoch
Zupełnie dobrze wypadł Kewin Chorchowski (KKS Konin) w szablowym turnieju mistrzostw Europy w kategorii kadetów. Polak zajął w nim dziewiąte miejsce trylko jednym trafieniem, 14:15 (!), przegrywając walkę w 1/8 finału z Francuzem Clementem Cambeilhem. Finał był francusko-włoski. Lepszy okazał się w nim reprezentant Italii Iacopo Rinaldi, srebro dostałio się szabliście trójkolorowych Edernowi Annicowi. Brązowe medale zapewnili sobie: Rosjanin Ilia Andrejew i kolejny Włoch, Francesco Bonsanto. Nie specjalnie wyszedł turniej szpadzistkom. Apetyty miały na pewno większe, więc siedemnaste miejsce Karoliny Mrochem (AZS AWF Katowice) i dziewiętnaste Barbary Rutz (Szpada Wrocław) pozostawiają pewien niedosyt. Triumfowała Węgierka Reka Bohus a druga była Włoszka Isabella Signani. Trzecie miejsce zajęły razem jej rodaczka Roberta Manzani i Niemka Nadine Stahlberg.
Julia Chrzanowska w finałowej ósemce
Najlepiej jak do tej pory ze startujacych w Chorwacji polskich kadetów spisały się florecistki. Torunianka Julia Chrzanowska (Budowlani) zajęła ósme miejsce, zaś jej klubowa koleżanka Sandra Sulik była na dobrym dwunastym miejscu. Podium rosyjsko-włoskie. Złoto dla Kristiny Samsonowej, srebro dla Eriki Cipressy, a brąz dla Oksany Pogrebniak i Martiny Sinigalii. W szpadzie kadetów triumfował Ukrainiec Jewgienij Kariuczenko, który w finale pokonał reprezentanta Izraela Yuvala-Shaloma Freilicha. Na najniższym stopniu podium stanęli: Włoch Bernardo Crecchi i kolejny Ukrainiec Sergej Horecki. Najlepszy z Polaków - Ignacy Mielniczek (KKS Kraków) - był trzydziesty.
Włoch na francuskim podium
Leszczynianin Bartosz Cegielski (IKS Jamalex) "otarł się" o finałową ósemkę rozpoczętych właśnie w Porecu (Chorwacja) Mistrzostw Europy Kadetów i Juniorów (pierwsi na plansze wyśzli floretowi kadeci). Zajął ostatecznie dwunaste miejsce, przegrywając w 1/8 z Węgrem Andrasem Nemethem 6:15. Troszkę więcej (ale w gruncie rzeczy także dużo) zabrakło Dominikowi Przyłuskiemu (AZS AWF Warszawa - czternasty), który w tej samej fazie turnieju nprzegrał z późniejszym zwycięzcą Włochem Francesco Ingargiolą 3:15. Srebrny medal wywalczył Francuz Erwann Auclin, a brązowe jego rodacy Charles Denis i Maximilien Chastanet. A więc Włoch na francuskim podium. W dziewczęcej szabli podwójny triumf Wegierek. Zwyciężyła Anna Marton przed Nora Mihalik. Brązowy medal Włoszki Chiary Mormile to żadna niespodzianka, ale już brąz Turczynki Ilgin Sarban owszem. Najlepsza z Polek Karolina Kaleta ze stołecznego AZS AWF na miejscu 15. więcej >> |
|
|
|
