W kolejnych etapach
szkolenia znacznym i istotnym zmianom ulegają czynności składowe
treningu, zmienia się ich rola, znaczenie, sposoby prowadzenia
ćwiczeń, zadania szkoleniowe oraz ich wpływ na wyniki w
zawodach.
Zbigniew Czajkowski
Kształtowanie sprawności
czynnościowo-ruchowej
oraz nauczanie techniki i taktyki w kolejnych
etapach szkolenia
Autor przedstawia swoje poglądy, oparte na wieloletnim doświadczenia, obserwacji, sprawdzianach, przemyśleniach i wnioskach, na zmianę zadań i treści oraz wpływu różnych czyści składowych procesu zaprawy sportowej na wyniki w zawodach, podkreśla przy tym kilka - nie zawsze przez trenerów i teoretyków sportu docenianych - prawd, że etap pierwszy, wstępny, to typowe „nauczania, dla przyszłości", że ogólna podstawowa, wszechstronna sprawność wysiłkowa w znacznym stopniu wpływa na wyniki w zawodach tylko w etapie pierwszym. W etapie mistrzowskim poziom sprawności ogólnej nie wywiera prawie żadnego wpływu na wyniki w zawodach, spełnia jedynie rolę czynnego odpoczynku, odprężenia psychicznego, zapobiega przeciążeniom poszczególnych narządów i układów oraz przyspiesza proces odnowy po wysiłku. W kolejnych etapach wzrasta ogromnie znaczenie techniki, taktyki oraz procesów psychicznych związanych ze stosowaniem ruchów (postrzeganie, szybkość i trafność odpowiedzi ruchowych, wybór działania, poziom pobudzenia, treść, kierunek i natężenie motywacji, zwłaszcza motywacji osiągnięć). Dotyczy to głównie sportów o dużej liczbie nawyków otwartych (zewnętrznych), typu poznawczo-ruchowego, a więc szermierki i innych sportów walki oraz gier sportowych. W tych sportach wzrasta również znaczenie nie tylko pojętności ruchowej i kierowania ruchami, ale - przede wszystkim - przystosowania ruchowego, w tym błyskawicznej zaradności ruchowej. Autor przedstawia i opisuje zmiany nie tylko znaczenia różnych odmian zdolności wysiłkowych i zbornościowych, ale również zdolności psychoruchowych (psychicznych procesów wykonawczych) opisuje i mocno podkreśla wielkie różnice w nauczaniu i stosowaniu w walce techniki i taktyki w różnych etapach szkolenia.
Słowa kluczowe: zasada okresowości treningu -
etapy szkolenia - zmiany zadań i rodzaju ćwiczeń
w kolejnych etapach szkolenia - stosowanie techniki, taktyki oraz
umiejętności psychoruchowych w kolejnych etapach szkolenia.
WPROWADZENIE
Proste recepty
bywają najtrudniejsze
w urzeczywistnianiu
Inga Hermann
O etapach szkolenia
pisałem sporo [1, 2], zwłaszcza o pierwszym etapie [3, 4, 5],
W niniejszym opracowaniu chciałbym przedstawić jak w poszczególnych
etapach szkolenia zmienia się treść ćwiczeń, ich
metody, główne cele i wynikające z nich zadania odnośnie
różnych części składowych procesu zaprawy, a szczególnie
jak zmienia się znaczenie różnych rodzajów
zdolności wysiłkowych, zdolności zbornościowych oraz jak
zmienia się nauczanie, doskonalenie oraz stosowanie w walce techniki
i taktyki, a ściślej nawyków i odpowiedzi czuciowo-ruchowych,
umiejętności technicznych, techniczno-taktycznych, taktycznych oraz
procesów psychicznych związanych ściśle z uczeniem
się i stosowaniem określonych działań w walce
(trafność i szybkość postrzegania, błyskawiczna ocena
sytuacji, wyczucie zaskoczenia, podejmowanie decyzji, zmiana zamiaru w toku
działania etc.)
Niektórzy
teoretycy sportu zalecają jeszcze podział wieloletniego szkolenia na
następujące etapy:
1.
wszechstronnej sprawności czynnościowo-ruchowej;
2.
sprawności ukierunkowanej;
3.
sprawności specjalnej,
4.
techniki i taktyki.
Jest to
podział bardzo jednostronny i nie do przyjęcia nawet w tych
dziedzinach sportu, w których zdolności wysiłkowe są
niezmiernie ważne i wywierające największy wpływ na wyniki
w zawodach. Zwolennicy tego poglądu zdają się nie
dostrzegać innych, nader ważnych (a w niektórych dziedzinach
sportu mających znaczenie rozstrzygające) części składowych
złożonego procesu zaprawy, tj. techniki, taktyki, procesów
poznawczych, motywacji, pobudzenia, oddziaływania wychowawczego etc.
Daleko bardziej
logiczny i rozsądny jest podział wieloletniego procesu zaprawy
sportowej na etapy:
1.
wstępny,
2.
podstawowy,
3.
zawodniczy,
4.
mistrzowski.
Można tu
jeszcze dodać etap 5. „weterański", dla starszych wiekiem
zawodników, którzy przestali już uprawiać sport
wyczynowo, nie ćwiczą intensywnie, ale uprawiają swoją
dziedzinę sportu rekreacyjnie, a ich bogate doświadczenie, wysoki
poziom opanowanej techniki i umiejętności taktycznych nierzadko pozwala
im jeszcze na osiąganie niezłych wyników.
Przedstawiony
powyżej podział na etapy treningu jest bardziej logiczny, bierze
bowiem pod uwagę różne części składowe treningu
oraz zmienność ich znaczenia w kolejnych etapach treningu (wzajemne
powiązania i współzależności, różny
wpływ na osiągane wyniki w zawodach).
Z moich wieloletnich obserwacji, sprawdzianów i badań
wynika niezbicie, że różne części składowe treningu
wywierają bardzo różny wpływ na osiągane wyniki
w zawodach. Trzeba to uwzględniać w planowaniu oraz prowadzeniu
procesu szkolenia. Teraz podam, w dużym skrócie - bez liczb, opisu
sprawdzianów, wyników badań, wykresów,
współczynników zmienności etc. - najważniejsze wnioski
dotyczące wpływu różnych części składowych
zaprawy na wynki w zawodach [6].
- Sprawność ogólna (wszechstronna) wpływa
wyraźnie na wyniki tylko w etapie pierwszym; w kolejnych etapach jej
dodatni wpływ na wyniki w zawodach wyraźnie maleje (w etapie mistrzowskim
wysoki poziom sprawność wysiłkowej ogólnej nie wywiera
prawie żadnego wpływu na wyniki),
- Wpływ sprawności wysiłkowej ogólnej
na poziom sprawności ukierunkowanej i specjalnej wyraźnie i
znacznie maleje w kolejnych etapach szkolenia.
- Poziom ukierunkowanych i swoistych (specjalnych)
zdolności wysiłkowych na wyniki w zawodach nieznacznie maleje w
kolejnych etapach szkolenia, ale zawsze jest bardzo znaczny i istotny.
- Zasób i poziom opanowania techniki i taktyki
wywiera wyraźny wpływ na wyniki i w każdym, kolejnym
etapie ten wpływ jest większy.
- Znaczenie i wpływ na wyniki w zawodach
procesów poznawczych (psychicznych) trafność i
szybkość postrzegania, trafność i szybkość
odpowiedzi ruchowych, szybkość wyboru działania, różne
właściwości uwagi, wyczucie zaskoczenia, ruchliwość
procesów psychicznych wyraźnie wzrasta w każdym, kolejnym
etapie szkolenia. Np. w jednym z turniejów Pucharu Polski w szpadzie
kobiet pierwsze 8 miejsc zajęły zawodniczki, które
również zajęły pierwsze 8 miejsc w próbach na aparacie
krzyżowym.
- Wielki wpływ na wyniki w zawodach, wzrastający w kolejnych etapach szkolenia, wywiera spoistość zespołu (drużyny, sekcji, klubu) oraz wiedza, umiejętności i styl kierowania trenera [7].
Kolejnym etapom szkolenia odpowiadają kolejne, zróżnicowane fazy nauczania techniki i taktyki, co jest niezmiernie ważne i też nie zawsze dostrzegane i doceniane przez niektórych teoretyków sportu oraz niektórych trenerów [8].
W pierwszym etapie
szkolenia występuje zatem pierwsza faza nauczania-uczenia się i
stosowania techniki i taktyki - faza wstępna czyli poznawcza.
W drugim etapie
szkolenia - faza pośrednia czyli skojarzeniowa, a w trzecim
i czwartym etapach - faza celowej i wszechstronnej działalności.
Kończąc rozdział wprowadzający chciałbym
zaznaczyć, że moje wywody dotyczą przede wszystkim szermierki,
ale sądzę, że w dużym stopniu mogą odnosić
się także
do innych dziedzin sportu o licznych nawykach otwartych, typu
poznawczo-ruchowego, o dużym znaczeniu taktyki i procesów
pznawczych, a więc do innych sportów walki i gier sportowych [9].
ETAP PIERWSZY – WSTĘPNY
Jeżeli źle zapniesz pierwszy guzik, to już się
dobrze nie pozapinasz.
Głównym
celem etapu wstępnego nie jest wyszkolenie młodego mistrza, ale takie
szkolenie i oddziaływanie wychowawcze, które zapewnia wszechstronny
rozwój osobowości, zwiększenie możliwości ruchowych
i przystosowawczych młodocianego sportowca, właściwe
przygotowanie do następnych etapów szkolenia oraz osiąganie
jak najlepszych wyników w zawodach w następnych etapach szkolenia.
Z
głównego celu etapu pierwszego wynikają następujące
zadania: przede wszystkim zwiększenie ogólnej, wszechstronnej
sprawności czynnościowo-ruchowej (zarówno zdolności
wysiłkowych, jak i zbornościowych), opanowanie podstaw techniki i
taktyki danej gałęzi sportu, kształtowanie ukierunkowanych,
specjalnych (swoistych) zdolności wysiłkowych i zbornościowych
(w zakresie zborności szczególnie rozwijanie pojętności
ruchowej i kierowania ruchami), kształtowanie odpowiedniej treści,
kierunku i poziomu motywacji, zapewnienie odpowiedniego poziomu pobudzenia,
oraz umiejętności współpracy (i
współzawodnictwa) w zespole. W tym etapie trening powinien
zapewnić młodocianym sportowcom: wyżycie się
w działalności ruchowej, radość i
przyjemność z uprawiania sportu, poczucie własnej wartości
i kompetencji, przyjemności współpracowania w zespole.
Biorąc
powyższe pod uwagę, w etapie wstępnym na ćwiczenia
sprawności wszechstronnej (ćwiczenia ogólnorozwojowe)
należy przeznaczyć 40% czasu, na kształtowanie sprawności
ukierunkowanej i swoistej (zdolności wysiłkowe
i zbornościowe), 30% - na nauczanie podstaw techniki i taktyki, oraz
związanych z tym zdolności psychoruchowych (uwaga, postrzeganie,
myślenie operatywne etc.) 40%. Pod koniec tego etapu można
nieznacznie zmniejszyć czas poświęcony na kształtowanie sprawności
ogólnej, a więcej czas na technikę i taktykę.
Z naciskiem
należy podkreślać, że pierwszy etap szkolenia jest - jak
już wspomniano - typowym nauczaniem dla przyszłości. Należy
to mocno zaznaczyć, a to dlatego, że ostatnimi laty widoczna staje
się tendencja przedwczesnego „rzucania" dzieci do walk i
zawodów oraz swoistego fetyszyzowania wyników młodocianych
sportowców i ich trenerów. Początkowo młodociani
sportowcy mogą odnosić sukcesy w zawodach dzięki wysokiemu
poziomowi ogólnej sprawności (siła, szybkość,
ruchliwość, wytrzymałość, gibkość plus
zawadiacka postawa, silny motyw powodzenia etc.) przy występowaniu
wyraźnych braków w zakresie techniki i taktyki. Często przy
tym zostają utrwalone błędy postrzegania, błędy podejmowania
decyzji i - nade wszystko - błędy wykonania (zła i uboga
technika, prymitywna taktyka). To, oczywiście, powoduje bardzo ujemne
skutki w następnych etapach szkolenia. Utrwalone błędy
techniczne są niezmiernie trudne do usunięcia i jeżeli nawet,
przy ogromnym wysiłku ucznia i trenera, uda się takie błędy
usunąć w trakcie ćwiczeń, to powracają w trakcie
zawodów pod wpływem emocji, nadmiernego pobudzenia czy motywacji,
obawy przed porażką. Przedwczesny nacisk na walki i udział w
zawodach wywierają ujemny wpływ na dalsze postępy
zawodników, a ponadto są niepotrzebne. Trzeba bowiem
pamiętać, że tak naprawdę liczą się wyniki
seniorów, a zresztą w ostatnich latach wiek medalistów
olimpijskich (nawet w tych sportach, w których tradycyjnie zaczyna
się bardzo wcześnie szkolenie) stale wzrasta. Mógłbym
wymienić cały szereg sławnych i wielkich mistrzów
szermierki, którzy jako dzieci, młodzicy, juniorzy, a nawet
młodzieżowcy osiągali wyniki raczej przeciętne, a jako
seniorzy zdobywali medale mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.
Ćwiczenia w
etapie wstępnym powinny być bardzo różnorodne, zmienne,
barwne i ciekawe. Należy m. in. stosować dużo gier i zabaw
ruchowych, które nie tylko stanowią wielką przyjemność
dla dzieci, ale rozwijają sprawność ogólną,
różnorodność działania, wymagają szybkiej
reakcji, podzielności i przerzutności uwagi. Nie wolno zbyt
długo prowadzić tych samych ćwiczeń, ponieważ dzieci
nie potrafią utrzymywać wysokiego poziomu uwagi przez długi
okres czasu (np. po 20 minutach ćwiczeń pracy nóg, w
których uczniowie reagują odpowiednimi ruchami na sygnały
trenera, ich szybkość reakcji ulega znacznemu pogorszeniu). Ponadto
gry i zabawy nie tylko rozwijają ogólną sprawność,
ale stanowią źródło radości, wyżycia się
ruchowego, podnoszą poziom pobudzenia, uczą
współdziałania.
Trzeba sobie
też zdawać sprawę z tego, że ćwiczenia techniczne i
taktyczne, ćwiczenia pracy nóg oraz inne ćwiczenia zbiorowe
rozwijają, jako pożądany „produkt uboczny” -
również swoiste przejawy sprawności wysiłkowej i
zbornościowej, a również i procesy poznawcze (reagowanie
na ruchy trenera, szybkość reagowania, podzielność i
przerzutność uwagi etc.)
Ucząc podstawowych działań szermierczych (nawyków
czuciowo-ruchowych) oraz podstawowych umiejętności
techniczno-taktycznych (opartych na przejawach odpowiedzi czuciowo-ruchowych) i
taktycznych początkowo stosujemy ćwiczenia powtarzane (przez
dłuższy czas powtarzamy jedno działanie) oraz niezmienne (dane
działanie -zasłona, wypad, zagrywka etc. - wykonywane stale w ten sam
sposób). Pod koniec okresu wstępnego wprowadzamy stopniowo i
ostrożnie ćwiczenia zmienne (na zmianę ćwiczymy to samo
działanie, ale wykonane w różny sposób, na
przykład zasłona odbijająca, zasłona usuwająca,
zasłona w miejscu, zasłona z krokiem w tył, albo różne
odmiany wypadu) oraz ćwiczenia przeplatane (na zmianę ćwiczymy
określoną zasłonę, pchnięcie wyprzedzające,
odbicie lub natarcie z wypadem, co jest znacznie trudniejsze, ale bardziej
zbliżone do sytuacji występujących w walce). Ćwiczenia
takie wymagają przygotowania odpowiedniego programu ruchowego w
mózgu przed wykonaniem każdego ruchu.
W nauczaniu
techniki (działań szermierczych) stosujemy przede wszystkim metody
odtwórcze (ale nie ściśle naśladowcze) z dokładnymi
objaśnieniami słownymi, podając właściwe nazewnictwo i
definicje danego działania. Pod koniec okresu wstępnego
ostrożnie i w łatwych warunkach można wprowadzać metody
zadaniowe (usamodzielniające) oraz twórcze (rozwiązywanie
problemów) [10].
W etapie wstępnym trener powinien
dbać o spoistość zespołu, oddziaływanie wychowawcze,
rozwijanie samodzielności uczniów poprzez stosowanie formalnego, a
pod koniec etapu - współpracującego stylu kierowania [11].
W zaprawie
szermierzy główną formą ćwiczeń powinny
być lekcje zbiorowe oraz krótkie lekcje indywidualne sprawdzające,
a pod koniec również lekcje nauczania i doskonalenia.
Walki
ćwiczebne należy wprowadzać bardzo ostrożnie, dopiero po
dość dobrym opanowaniu przez uczniów podstawowych
działań szermierczych. Należy je przeprowadzać zawsze pod
nadzorem trenera, który powinien chwalić dobrze wykonanie
działania, wytykać ewentualne błędy i wskazywać
sposoby ich usunięcia. Zbyt wczesne wprowadzanie walk ćwiczebnych, a
tym bardziej zbyt wczesny udział w zawodach może mieć
bardzo ujemny wpływ na dalsze postępy młodocianych
zawodników.
Należy pamiętać i stosownie do tego
postępować, że wstępny etap szkolenia wpływa na
przyszłą działalność zawodniczą uczniów i
określa ją. W tym okresie tworzy się podstawy motywacyjne,
psychologiczne, sprawnościowe, techniczne i taktyczne przyszłego
dorosłego zawodnika. I dlatego należy z całym naciskiem
podkreślić ogromną rolę szkoleniową i wychowawczą
trenera, ponieważ zawodnicy, zwłaszcza bardzo młodzi, prawie
zawsze i często bezwiednie naśladują postawy, poglądy,
zachowania, sposób wyrażania się, poczucie obowiązku,
poczucie humoru oraz ruchy trenera. Jak trafnie zauważył już w
II w. n.e. papież Xystus I (Sixtus): „Nauczyciele są
większymi dobroczyńcami niż rodzice”.
Niezmiernie ważnym czynnikiem jest motywacja młodych
adeptów sportu. Należy położyć nacisk na motywy
wewnątrzpochodne (motywacja wewnętrzna) oraz informujący wymiar
motywacji zewnątrzpochodnej, unikając kontrolnego wymiaru motywacji
zewnętrznej. Jeżeli chodzi o motywację osiągnięć
(zestaw motywów występujących w sytuacjach współzawodnictwa,
walki, oceny z zewnątrz), to należy kłaść nacisk na
optymalny poziom motywu powodzenia oraz na nastawienie na samodoskonalenie
(ang. task-involvement) i
samodzielność.
W nauczaniu techniki - nawyków ruchowych, działań szermierczych - należy zwracać uwagę nie tylko na sam sposób wykonania określonego działania, ale również – i przede wszystkim (chociaż początkowo w bardzo łatwych warunkach) na umiejętność właściwego wyboru działania i jego sprawnego zastosowania. To jest ogromna - często niedoceniana przez niektórych trenerów - różnica między nawykami zamkniętymi (gimnastyka, jazda na lodzie, lekkoatletyka, pływanie etc.), a nawykami otwartymi (sporty walki i gry sportowe).
Teraz,
podsumowując i uzupełniając uwagi, rady i wskazówki
dotyczące nauczania techniki, opiszemy bardzo pokrótce fazę
wstępną czy poznawczą nauczania techniki i taktyki (tab. 1.)
[13].
Młodociany
sportowiec stara się poznać swoją dziedzinę sportu jako
działalność całościową, poznać jej
najbardziej istotne właściwości i zrozumieć jej
istotę. Na przykład najbardziej istotną treść
szermierki stanowi dążenie do trafienia bronią swego
przeciwnika, samemu nie będąc trafionym; istotę
pięściarstwa stanowi chęć zadania ciosów
przeciwnikowi unikając jego ciosów. To, co powiedziałem o istocie
szermierki czy boksu wydawać się może tak proste i oczywiste,
że niejeden czytelnik uzna to za wyważanie otwartych drzwi. A jednak
w praktyce widzimy dość często, że trener uczy postawy
szermierczej, kroków, wypadu, pewnych ruchów bronią nie
wyjaśniając ich znaczenia i zastosowania. Stanowi to oczywiście
jaskrawe naruszenie zasady świadomość i czynnej postawy ucznia.
Początkowo, w
etapie wstępnym - sportowiec zwraca uwagę na sygnały -
bodźce z otoczenia - związane z wyborem i zastosowaniem
odpowiednich działań - które potem okazują się
nieistotne. Młodociany sportowiec stara się wówczas działać
celowo, poprawnie i skutecznie (wykonań natarcie, zastosować
zasłonę, przechwycić piłkę, uniknąć ciosu
przeciwnika etc.). ale popełnia przy tym liczne błędy w wykonaniu,
czasie i w samym wyborze działania odpowiedniego do sytuacji
i ruchów przeciwnika (np. wybór nieodpowiedniej
zasłony, późne wykonanie ruchu lub niezdarne wykonanie
wybranego działania). W etapie wstępnym ruchy, działania
młodziutkich sportowców są niedokładne
(występują różne przyruchy, zbędne napięcia
mięśni, wykonanie w złym rytmie, nieekonomiczne i
niedokładne). Dopiero w dalszych etapach szkolenia działania
zawodnika stają się stopniowo coraz bardziej zborne, dokładne i
skuteczne. Początkujący zawodnik skupia swoją uwagę na tym,
jak wykonać dane działanie i często nie dostrzega wielu
bodźców, ruchów przeciwnika, zmian w sytuacji walki,
które stanowią ważne i istotne sygnały do podjęcia
właściwej decyzji i zastosowania odpowiedniego działania. Początkujący
koszykarz 95% uwagi poświęca na to, jak kozłować
piłkę, a nie na ocenę sytuacji taktycznej, ruchów
partnerów, zachowań przeciwników czy odległości do
kosza. Wprawny koszykarz skupia uwagę na tym, co ma wykonać, a nie
jak kozłować piłkę - to robi „samoczynnie”, bez
kontroli świadomości). Działalność
początkującego zawodnika często polega na tym, że stara
się dostosować opanowane nawyki do nowo poznanej
działalności. W tym okresie objaśnienia słowne trenera i
pokazy są bardzo istotne i pomocne. Początkowo jednakże nie
należy dążyć do pedantycznego wykonywania ruchów
zadawalając się z grubsza opanowanym nawykiem (doskonalenie i
uplastycznianie nawyków następuje w dalszych etapach).
W pierwszej fazie
nauczania techniki i taktyki - podobnie jak w dalszych fazach - niezmiernie
ważne są treści, kierunek i poziom motywacji oraz odpowiedni
poziom pobudzenia.
Według R.
Schmidta [14] pierwsza faza nauczania i stosowania techniki i taktyki to
rozpoznawanie istotnych bodźców (zmiany na ringu, planszy, boisku, ruchy
i zamiary przeciwnika). Szermierz postrzega swego przeciwnika przy pomocy
różnych zmysłów (narządów odbiorczych):
wzroku (najważniejszego), dotyku (styk brzeszczotów broni),
słuchu (odgłos kroków przeciwnika). Informacje, które
szermierz otrzymuje od swego przeciwnika są najczęściej bardzo
zmienne i występują z wielką szybkością,
Szermierz musi
natychmiast rozpoznać ruchy przeciwnika i natychmiast wybrać
odpowiednie działanie (np. odpowiednią zasłonę przed
natarciem prostym przeciwnika, pchnięcie wyprzedzające na natarcie
zwodzone lub z ugiętym ramieniem czy też wykonane z wahaniem).
Stąd ważność kształtowania różnych
właściwości uwagi (wybiórczość, wysoki poziom
skupienia, podzielność, przerzutność oraz postrzegania na
wyższym, pojęciowo-czynnościowym poziomie).
W pierwszym etapie
szkolenia sportowiec popełnia wiele błędów - w tym
błędów wykonania - i ich początkowo nie zauważa.
Istota etapu
pierwszego i pierwszej fazy nauczania techniki i taktyki oraz stosowania
działań w walce dość dokładnie pokazuje tabela 1.
Tabela 1. Stadia opanowywanie i stosowania
techniki oraz umiejętności techniczno-taktycznych i taktycznych (Z.
Czajkowski)
Stadia opanowania i stosowania techniki |
Znamienne właściwości działania |
stadium techniki wstępne czyli poznawcze (występuje
w pierwszym - wstępnym etapie szkolenia |
·
duża liczba
błędów,
|
stadium techniki pośrednie, czyli skojarzeniowe (występuje w
drugim -podstawowym etapie szkolenia) |
·
podstawowe działania już lepiej opanowane,
lepsze wykonanie wybranych działań,
·
stopniowo coraz więcej uwagi poświęca
na to co ma wykonać, a nie jak wykonać wybrane działanie
(kontrola wzrokowa stopniowo przechodzi na ocenę sytuacji taktycznej, a
wykonanie coraz bardziej oparte na czuciu głębokim,
mięśniowo-ruchowym),
|
trzecie stadium
techniki, czyli wszechstronnej i celowej działalności
(występuje w trzecim - zawodniczym i w czwartym - mistrzowskim
etapie szkolenia) |
|
ETAP DRUGI - PODSTAWOWY
Dla
kształtowania nawyków bardzo ważne jest umiejętne
przechodzenie z fazy, w której uwaga skoncentrowana jest na
czynności do fazy, w której koncentruje się ona na
produkcie.
Włodzimierz Szewczuk
Główne zadania etapu drugiego są następujące: podwyższanie poziomu ukierunkowanych i swoistych zdolności wysiłkowych i zbornościowych, znaczne poszerzenie umiejętności technicznych, techniczno-taktycznych i taktycznych, większy nacisk na indywidualizację zaprawy i tworzenie indywidualnego stylu walki, podwyższenie poziomu i sprawności procesów poznawczych (postrzeganie, reagowanie etc.), częstszy udział w zawodach, osiąganie pewnego, zaplanowanego poziomu sprawności i umiejętności oraz wyników w zawodach.
W tym etapie
częstotliwość ćwiczeń i ich obciążenie i
natężenie wyraźnie wzrastają – (4 - 5 jednostek
tygodniowo, większa liczba lekcji indywidualnych, w tym lekcje
dłuższe i o różnych zadaniach).
Podział czasu
na różne części składowe zaprawy może być
następujący: 10 - 15% sprawność ogólna
(wszechstronna), 25 - 35 % sprawność ukierunkowana i swoista, 50 -
60% ćwiczenia szermiercze. Jak już podkreślaliśmy,
ćwiczenia ukierunkowane, swoiste, techniczne i taktyczne jednocześnie
rozwijają pożądane procesy poznawcze (szybkość i
jakość postrzegania, różne właściwości
uwagi, szybkość reagowania etc.).
W podstawowym etapie treningu zawodnicy osiągają drugą
fazę opanowania i stosowania techniki i taktyki - fazę
pośrednią czyli skojarzeniową, zwaną przez
R. A. Schmidta fazą doboru odpowiedzi [14]. Najzdolniejsi i
pracowici szermierze w tym etapie dochodzą do trzeciej fazy uczenia
się i stosowania techniki i taktyki - do fazy wszechstronnej i celowej
działalności.
W tym etapie
zachodzi pilna potrzeba - niestety nader często zaniedbywania przez
polskich trenerów szermierki - wprowadzania wiedzy i teorii. Jedność
poznania i działania, zasadę jedności teorii i praktyki
uważam za jeden z najważniejszych czynników
działalności w sporcie, a i chyba w wielu innych dziedzinach
ludzkiego działania (praca wytwórcza, medycyna, muzyka, polityka
etc., etc.). Sama znajomość teorii bez umiejętności
wykorzystania jej w praktyce oczywiście nie wystarcza, podobnie jak same
umiejętności praktyczne bez wiedzy, bez znajomości teorii.
Nauczanie szermierki, bez stosowania dokładnego nazewnictwa, bez objaśnień
słownych, to według mnie warunkowanie piesków przez
Pawłowa. Taki trening jest nie tylko mało wydajny, ale nawet obraźliwy
dla godności ludzkiej. Jak stale powtarzam moim uczniom i słuchaczom:
my postrzegamy tak naprawdę - na wyższym, pojęciowo-czynnościowym
poziomie - tylko to, co dobrze znamy, potrafimy objaśnić i
odpowiednio nazwać. Właściwe, dokładne nazewnictwo,
objaśnienia słowne ułatwiają porozumiewanie się z
trenerem, zrozumienie i dostrzeganie działań przeciwnika na
planszy, podnoszą wychowawczą rolę sportu
i ułatwiają pełne zrozumienie szermierki,
ćwiczeń, taktyki, zawodów.
Łagodny
stopień indywidualizacji treningu w etapie pierwszym (np. inne traktowanie
chłopców i dziewcząt, introwertyków i
ekstrawertyków) obecnie nabiera większego znaczenia. Trener
powinien inaczej traktować i inaczej szkolić introwertyków
i ekstrawertyków, stałych i chwiejnych uczuciowo, typy
współczulne i przywspółczulne, dzieci o
różnych cechach przyrodności (temperamentu)
i uwzględniać różnice w motywacji osiągnięć
- typy "wojownika” i "technika", różne
skłonności i zamiłowania taktyczne – a więc szermierz
działań przewidzianych i szermierz działań
nieprzewidzianych, szermierz działań zaczepnych i działań
obronnych, szermierz o taktyce współdziałania i przeciwdziałania
etc. [15]
Typ taktyczny
szermierza powinien uwzględniać wymiary osobowości, cechy
przyrodności oraz silne strony danego zawodnika. Mistrzowie
osiągają wielkie wyniki nie dlatego, że nie posiadają
żadnych wad czy słabych stron, ale dlatego, że potrafili - przy
pomocy trenera - rozwinąć swoje zalety, swoje silne strony, swoje
potencjalne możliwości w. jak najwyższym stopniu.
W tym etapie
większego znaczenia nabiera udział szermierza w zawodach,
a w procesie zaprawy walki ćwiczebne różnego rodzaju
- wolne walki (bez liczenia trafień), walki z liczeniem trafień,
walki z wyznaczaniem określanych zadań szkoleniowych etc.
Również
ważniejsza staje się współpraca trener-uczeń:
wymiana poglądów po zawodach, pytania ucznia, początki
wspólnego ustalania zadań, omawianie przebiegu ćwiczeń i
zawodów.
Z małych form
ćwiczeń stosowanych w lekcji zbiorowej większego znaczenia
nabierają ćwiczenia strumieniem (w kolejce) oraz ćwiczenia w
dwójkach. Te pierwsze służą nie do nauczania nowych
działań, ale do doskonalenie działań już znanych,
głównie zaczepnych, z naciskiem na poprawność ruchów,
szybkość, właściwy rytm i precyzję osadzania
pchnięcia. Ćwiczenia w dwójkach (też nader często
niedoceniane) są wspaniałą szkołą samodzielności,
przedsiębiorczości, spostrzegawczości, rozumienia
działań obu szermierzy.
W tym etapie coraz
większy nacisk kładziemy na spostrzegawczość,
właściwości uwagi, wyczucie zaskoczenia oraz stosowanie
działań częściowo przewidzianych i nieprzewidzianych
(początkowo w raczej łatwych warunkach).
Trener musi
zwracać baczną uwagę na przenoszenie wprawy - z
ćwiczeń do walki ćwiczebnej, z walki ćwiczebnej do
zawodów. Tylko takie umiejętności, nawyki ruchowe -
działania - można uznać za w pełni przyswojone przez
ucznia, które stosuje z powodzeniem najpierw w walkach ćwiczebnych,
a potem w zawodach.
W etapie
podstawowym działania szermiercze (nawyki czuciowo-ruchowe), które
uczeń opanował „z grubsza" w etapie wstępnym,
głównie jako działania pojedyncze, stają się pod
wpływem ćwiczeń bardziej oszczędne i skuteczne, a zawodnik
potrafi je już łączyć w całościowe działania
złożone, np. wiązanie czwarte, krok w przód, zwód,
wyminięcie, wyminięcie z wypadem itp.
Te i jeszcze inne
aspekty szkolenia w etapie podstawowym przedstawione są w tabeli 1
(dostrzeganie własnych błędów, działania w drugim
zamiarze, przeniesienie kontroli wzrokowej z kierowania ruchami na
przystosowanie ruchowe, czyli nie jak wykonać dane działanie, ale
jakie działanie i kiedy zastosowań, etc.)
Szermierz w walce może pokazać tylko taką taktykę, na jaką pozwala mu jego technika.
Raoul
Clery
Dla wielu
zawodników jest to etap ich najwyższych osiągnięć.
Tylko najzdolniejsi, najpracowitsi i wzorowo szkoleni sportowcy
osiągają etap mistrzowski.
W trzecim –
zawodniczym - etapie główne zadania, to dalsze doskonalenie
ukierunkowanych i swoistych zdolności wysiłkowych oraz zdolności
zbornościowych swoistych z naciskiem na kierowanie ruchami oraz
przystosowanie ruchowe (z błyskawiczną zaradnością
ruchową), poszerzanie zasobu stosowanych działań (nawyków
czuciowo-ruchowych), dalsze doskonalenie opanowanych już działań
(zmienne i różnorodne zastosowanie w walce danego działania
dostosowane do sytuacji taktycznej, działań przeciwnika), rozwijanie
indywidualnego stylu walki, rozwijanie swoich potencjalnych
możliwości.
W tym etapie coraz
ważniejsze staje się stosowanie zasady indywidualizacji. Trener powinien
starać się dostosować dobór i sposób prowadzenia
ćwiczeń, oddziaływanie wychowawcze i stosowane czynniki
zachęcające, sposoby porozumiewania się do wymiarów
osobowości zawodnika, cech przyrodności, uzdolnień i
skłonności taktycznych. Większą wagę należy
przywiązywać do motywacji ogólnej i do motywacji osiągnięć
oraz dbać o właściwy poziom pobudzenia.
W tym etapie
stosuje się trzecią fazę nauczania i stosowania techniki i
taktyki - fazę celowej i wszechstronnej działalności (tab. 1).
W etapie
zawodniczym wzrasta ogólne obciążenie, natężenie.
oraz zakres ćwiczeń. Znaczenie walk ćwiczebnych wzrasta, z
naciskiem na wprowadzanie nowo opanowanych działań. Nie należy
jednakże przesadzać, bo każda przesada może prowadzić
do niedorzeczności. Niektórzy trenerzy, zwłaszcza na
zgrupowaniach szkoleniowych, wprowadzają stanowczo za dużo walk,
kosztem innych ćwiczeń. Wiele godzin, powtarzanych codziennie walk
ćwiczebnych bez liczenia trafień, prowadzi do znużenia, utraty
zainteresowania, obniżenia skupienia uwagi. Zbyt dużo walk z
liczeniem trafień i zwycięstw prowadzi do tego, że zawodnicy
starając się uzyskać jak najlepszy wynik, stosują tylko
już dobrze im znane i wypróbowane działania i zagrywki
taktycznie nie wprowadzając nowych działań i nie
próbując nowych rozwiązań taktycznych. Na
niektórych zgrupowaniach trenerzy wprowadzają wielogodzinne walki
ćwiczebne przez kilka dni z rzędu, co ma wywierać ujemne skutki,
a wynikać może z niewiedzy lub lenistwa trenera. Łatwiej jest
bowiem obserwować walkę niż prowadzić ćwiczenia,
zwłaszcza lekcje indywidualne, które wymagają od trenera
sporego wysiłku. Należy pamiętać o tym, że w walkach
ćwiczebnych głównym zadaniem jest uczyć się,
poprawiać, wprowadzać coś nowego, w odróżnieniu
od walk w zawodach, w których oczywistym celem jest zwycięstwo.
W etapie
zawodniczym najbardziej wskazanym stylem kierowania jest styl
współpracujący i przyjazny, co sprzyja dobremu nastrojowi w
trakcie ćwiczeń, sprzyja rozwijaniu samodzielności i inicjatywy
zawodnika. Ponadto w ćwiczeniach należy dążyć do
rozwijania inicjatywy, samodzielności i dociekliwości zawodnika.
Zamiast podawać wszystkie szczegóły ćwiczeń trener
proponuje, by zawodnicy sami wybierali istotne szczegóły. Na
przykład trener daje zadanie: wymyślcie i przećwiczcie 10
różnych zastosowań pchnięcia prostego (jako natarcie,
odpowiedź, przeciwodpowiedź, wyprzedzenie, powtórzenie etc.),
albo przećwiczcie jeden wybrany rodzaj przeciwtempa zastosowany jako:
natarcie przewidywane w drugim zamiarze, jako zakończenie natarcia o
nieznanym zakończeniu, lub jako zmiana zamiaru w toku działania
przewidzianego. (W Encyklopedii Diderota i d’Alemberta – rok 1786 -
czytamy: „Zasłona jest doskonała, ale w pojedynku sprawni
szermierze walczą raczej głową niż ręką").
W trzecim etapie
zawodnik powinien przejawiać więcej inicjatywy we
współpracy z trenerem wykazując więcej
współodpowiedzialności za przebieg i wyniki szkolenia:
omawianie przebiegu i wyników zawodów, uwagi na temat
ćwiczeń, współpraca przy układaniu indywidualnych
planów treningu, wyznaczanie w planach zadań szkoleniowych i
wynikowych. W przygotowaniu technicznym i taktycznym szermierz powinien
osiągnąć tzw. fazę samoczynną, co oznacza, że w
walce, w zawodach uwaga jego jest skierowana na to, jakie działanie i
kiedy zastosować, a nie na to, jak dane działanie wykonać
Postawy, zachowanie
i wyniki w zawodach stanowią swoisty sprawdzian poziomu wyszkolenia,
umiejętności, cech psychicznych szermierza i skuteczności pracy
trenera.
Aby właściwie ocenić postępy oraz poziom zawodnika i przygotować odpowiedni program dalszego szkolenia, sama ocena wyników w zawodach - chociaż niezmiernie ważna - jeszcze nie wystarcza. Należy oceniać również styl walki ucznia, jego zasób i jakość stosowanych działań, odporność na trudne sytuacje, przejawy inicjatywy, pewności siebie. Niezmiernie ważne jest określenie zakresu stosowanych działań (ile stosuje natarć, ile odpowiedzi, przeciwnatarć etc.) oraz ich skuteczność (jaki procent z tych działań okazuje się skuteczny). Jeżeli np. zawodnik A w określonej liczbie walk stosuje 120 natarć i trafia 25 razy, a zawodnik B stosuje 50 natarć i rafia 40 razy, to oczywiście szermierz B jest bardziej skuteczny.
Wskazane jest
przeprowadzanie okresowych sprawdzianów poziomu sprawności
ukierunkowanej i specjalnej, podstawowych umiejętności technicznych
(np. trafianie spadającej rękawicy, szybkości poruszania
się po planszy, badania na mierniku reakcji i na aparacie krzyżowym).
ETAP CZWARTY – MISTRZOWSKI
Natura ludzka nie jest maszyną, którą
buduje się według danego wzoru i przeznacza do działania
według z góry określonych wzorów, ale jest drzewem,
które rośnie i rozwija się na wszystkie strony zgodnie z
siłami wewnętrznymi.
J. S. Mill
Najogólniej można powiedzieć, że oddziaływanie wychowawcze i proces szkolenia, szczególnie kierunek techniczny i taktyczny, odpowiadają fazie trzeciej nauczania i stosowania techniki i taktyki, czyli podobnie jak w etapie trzecim szkolenia, ale na wyższym poziomie (tab. 1).
Do etapu
mistrzowskiego dochodzi stosunkowo mała liczba zawodników. Są
to najbardziej utalentowani, pracowici, o odpowiedniej motywacji i wymiarach
osobowości, którzy ponadto mieli szczęście
ćwiczyć pod okiem wybitnego trenera.
Do etapu mistrzowskiego dochodzą zawodnicy nie na podstawie modelu mistrza (chociaż oczywiście mają pewne cechy wspólne) ale najprzeróżniejsi, a więc wśród medalistów olimpijskich i mistrzostw świata znajdują się szermierze introwertycy i ekstrawertycy, o różnych cechach przyrodności (może poza melancholikami), typy współczulne i przywspółczulne, prawo- i leworęcy, wysocy i niscy, szczupli i mniej szczupli, bardzo zawadiaccy i bardzo ostrożni, szermierze działań zaczepnych i zawodnicy działań obronnych, typy "wojownika" i typy "technika" etc. Sukcesy swoje zawdzięczają nie temu, że odpowiadają wydumanemu wzorcowi mistrza czy nie mają żadnych słabostek lub braków, ale dzięki temu, że swoje zalety, swoje silne strony, swoje potencjalne możliwości potrafili maksymalnie rozwinąć. Wykazują jednak - jak już wspomniano - pewne cechy wspólne, jak: ambicja, optymalny poziom motywacji, pobudzenia, chęć współzawodnictwa i wiara w swoje możliwości, odporność na sytuacje trudne, wysoki poziom samozaufania i pracowitość.
Kto -
pod wpływem poglądów wielu naszych teoretyków sportu
– nadal wierzy w „model mistrza", niech porówna
budowę ciała, temperament, sposób bycia, styl walki,
zachowanie podczas zawodów, sposoby przeprowadzania rozgrzewki,
stosowane w walce działania etc. naszych słynnych mistrzów,
zdobywców wielu medali olimpijskich i mistrzostw świata, jak
Ryszard Parulski, Jerzy Pawłowski, Egon Franke, Wojciech Zabłocki,
Emil Ochyra, Bohdan Gonsior, Bogdan Andrzejewski, Jacek Bierkowski, Leszek
Swornowski, Robert Felisiak, Henryk Nielaba, Elżbieta Cymerman, Kamila
Składanowska, Joanna Jakimiuk, Sylwia Gruchała i inni.
Zawodnik,
który osiągnął etap mistrzowski, nie tylko w pełni
wykorzystuje swój talent i swoje nabyte umiejętności, ale
czynnie i świadomie dąży do podwyższania swoich
umiejętności techniczno-taktycznych, doskonalenia swojej
sprawności czynnościowo-ruchowej, starając się
jednocześnie usuwać lub przynajmniej pomniejszać swoje
słabe strony.
Trener w stosunku
do zawodników w tym etapie powinien stosować styl kierowania
współpracujący-przyjazny. Rola trenera ulega też pewnym
przemianom - jego rola jako "technologa treningu" pomniejsza
się, a staje się bardziej doradcą, przyjacielem, co ułatwia
korzystanie z inicjatywy zawodnika, jego propozycji, ocen. Trener
wspólnie z zawodnikiem ustala plan szkolenia, udział w zawodach,
rodzaje i treść ćwiczeń. Jest to zadanie trudne,
ponieważ trener stosując współpracujący i przyjazny
styl kierowania musi jednak odgrywać kierowniczą rolę oraz
wywierać dodatni wpływ wychowawczy na zawodnika opromienionego
sławą medali mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich.
Zmieniony styl kierowania trenera może wydawać się
niektórym osobom jako pomniejszenie jego roli. Tak nie jest, jego rola
jest coraz większa, ale zadania trudniejsze do wykonania. Trener powinien
rozwijać inicjatywę ucznia, jego samozaufanie, wiarę w siebie,
unikając obawy przed porażką, a rozwijając optymalny i
rozsądny poziom motywu powodzenia.
Trenerzy,
którzy stosują styl władczy (dyktatorski) na ogół
nie rozumieją tych przemian. Zarzucają zawodników kaskadą
rozkazów, nie zasięgają ich opinii, stosują wzmocnienia
ujemne. Taki jednostronny dominujący styl kierowania wypływa
zazwyczaj z ukrytego poczucia niedowartości.
Wielu
trenerów sądzi, że w etapie mistrzowskim należy jedynie
doskonalić opanowane już nawyki ruchowe i umiejętności.
Uważam, że i w tym etapie szermierz powinien starać się w
dalszym ciągu poszerzać swój zasób stosowanych działań,
uczyć się nowych działań i „zagrywek
taktycznych". Takie nastawienie nie tylko podnosi możliwości
techniczne i taktyczne w walce, ale również podnosi poziom
zainteresowania ćwiczeniami oraz rozwija pojętność
ruchową, która z kolei podnosi poziom przystosowania ruchowego.
Każde zawody
powinny być traktowane inaczej. „Małe" zawody –
okręgowe, np. dla zawodnika klasy mistrzowskiej
stanowią jedynie „przetarcie startowe", coś w rodzaju walk
ćwiczebnych. O jak najlepsze wyniki stara się w zawodach
większej wagi jak mistrzostwa kraju, puchary świata i oczywiście
- przede wszystkim - mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie. Ale
wszystkie zawody powinny być dokładnie przez zawodnika i trenera
rozpatrywane, z określaniem silnych stron i dostrzeganiem
błędów. W przypadku występowania błędów
należy określić ich istotę i przyczynę i dopiero
wtedy dążyć do ich usunięcia. Błędy mogą
być różnego rodzaju, np. niski poziom skupienia uwagi,
słaba jakość postrzegania, co prowadzi do przedłużania
czasu reakcji, a działanie dobrze dobrane, szybko i sprawnie wykonane, ale
zastosowane późno jest działaniem złym, nieskutecznym.
Mogą też występować błędy taktyczne,
błędy wyboru działania alb też błędy wykonania
(błędy techniczne). Każdy z tych różnych rodzajów
błędów trzeba inaczej poprawiać.
W zakresie sprawności czynnościowo-ruchowej nacisk należy
położyć na:
1)
swoiste przejawy zdolności
wysiłkowych oraz zdolności ukierunkowane (ćwiczenia
ogólnorozwojowe - jak już wspomniano - poza pierwszym etapem
szkolenia spełniają rolę jedynie odciążenia
psychicznego, czynnego odpoczynku, przeciwdziałania przeciążeniom
oraz przyspieszają proces odnowy po dużym wysiłku),
2)
wszystkie przejawy i wszystkie
zestawienia zdolności zbornościowych z naciskiem na trzeci
poziom zborności oraz przystosowanie ruchowe.
Jeżeli chodzi o dodatnie przenoszenie wprawy, to w etapie mistrzowskim
mamy do czynienia z pokonywaniem najwyższego progu trudności, to jest
przenoszenie zdolności, nawyków, umiejętności z
zawodów mniej ważnych do tych najważniejszych (oczywiście
przenoszenie wprawy z ćwiczeń do walk ćwiczebnych, z walk
ćwiczebnych do mniej ważnych zawodów - też jest istotne i
ważne).
Ogólnie można powiedzieć, że w etapie mistrzowskim
rola zawodnika jako współkierownika procesu znacznie wzrasta, szczególnie
w okresie tuż przed ważnymi zawodami, a rola trenera też
się zmienia (powinna się zmieniać): z „technologa
treningu" staje się bardziej opiekunem, doradcą, przyjacielem,
inspiratorem i wychowawcą.
Kto zajmuje się działalnością praktyczną bez
teorii jest jak sternik, który podąża do lądu bez steru i
kompasu i nigdy nie wie na pewno dokąd dopłynie.
Leonardo da Vinci (1452-1619)
Sama wiedza bez umiejętności praktycznych nie daje chirurgowi pewności siebie.
Ambroise
Paré, XVI wiek
Dotychczasowe wypowiedzi i rozważania oraz wnioski końcowe
podkreślają z całą mocą tak ważną w
działalności trenera (jak i chyba wszystkich innych zawodów)
zasadę łączności, jedności
współzależności teorii i praktyki, poznania i
działania, wiedzy i umiejętności. Przytoczone powyższe pozornie
przeciwstawne motta, w rzeczywistości podkreślają tę
oczywistą, ale czysto w działalności ludzi pomijaną
prawdę.
Stary, tradycyjny podział długoletniego procesu szkolenia na
etapy właśnie pomija jedność praktyki i teorii,
uwzględnia jednostronnie jedynie znaczenie (i to przesadnie
podkreślane) sprawności wysiłkowej i pomija inne niezmiernie
ważne części składowe treningu (nawyki i odpowiedzi
czuciowo-ruchowe, zborność ruchową, istotne procesy poznawcze,
motywację i pobudzenie, zmiany występujące pod wpływem
rozwoju osobniczego oraz ćwiczeń). A zalecanie, by w pierwszym etapie
szkolenia stosować tylko i wyłącznie ćwiczenia
ogólnorozwojowe, i to jak najdalsze od wybranej dziedziny sportu, jest
zupełną niedorzecznością. Według tej, jeszcze
podawanej „do wierzenia" koncepcji, skoczek narciarski powinien zaczynać
od łucznictwa, narciarz od pięściarstwa, a pięściarz
od maratonu.
Jak wielokrotnie podkreślałem, w pierwszym etapie szkolenia
(dzieci) należy stosować dużo ćwiczeń wszechstronnych,
ogólnych, w dalszych etapach ich znaczenie i wpływ na wyniki w zawodach
wyraźnie maleją. Stopniowo wyniki dzieci stają się bardziej
zależne od sprawności ukierunkowanej i swoistej oraz od wyszkolenia
technicznego, taktycznego oraz procesów poznawczych związanych
ściśle z działalnością ruchową. Polepszenie
wyników młodocianych sportowców wzrasta też dzięki
rozwojowi osobniczemu (waga, wzrost, siła etc.). Ćwiczenia
o przemianach tlenowych stosowane przed okresem dojrzewania dziecka nie
przynoszą bardzo znacznych wyników (są daleko mniej skuteczne
niż te same ćwiczenia po okresie dojrzewania).
Umiejętności oparte głównie na czynnościach
układu nerwowego, narządów odbiorczych (zmysły) oraz
układu ruchu (mięśnie) wykazują znaczną poprawę
pod wpływem właściwie dobranych ćwiczeń, a nie tylko
pod wpływem rozwoju osobniczego.
Jaskrawym przykładem złego doboru ćwiczeń są
usiłowania - bardzo powszechne -budowania wytrzymałości
pięściarza przy pomocy długich biegów (ruch miarowy, bez
zmian w sytuacji taktycznej, bez bezpośredniego przeciwnika, przemiany
tlenowe, włókna wolnokurczliwe). Pięściarze o tak
nieswoistej wytrzymałości, w trzecim starciu, słaniają
się na nogach i zamiast „wyprowadzać ciosy”
obłapiają się ramionami. Ale - jak powiadam - najtrudniej
często bywa dostrzec rzeczy oczywiste i logiczne.
Opisany w niniejszym opracowaniu podział na etapy szkolenia i fazy
nauczania, doskonalenia i stosowania techniki oraz taktyki jest
szczególnie przydatny dla szermierki, ale - jak sądzę -
może być w dużym stopniu przydatny dla innych.dziedzin sportu o
wielu nawykach otwartych (zewnętrznych) typu poznawczo-ruchowego o
dużym znaczeniu taktyki i procesów poznawczych
(właściwości uwagi, postrzeganie na wyższym poziomie wybory
działania, myślenie operacyjne i taktyczne), a więc w
innych sportach walki i w grach sportowych.
Dodam jeszcze, że stary podział na etapy szkolenia nie
uwzględnia tak ważnej i oczywistej zasady swoistości
treningu, a jak słusznie pisze R. Schmidt [16] "Każdy sport
stawia inne fizjologiczne, biomechaniczne i psychologiczne wymagania wobec
ciała".
Fazy nauczania, doskonalenia i stosowania w zawodach techniki i taktyki
w etapach szkolenia wstępnym, podstawowym oraz zawodniczym i mistrzowskim
przedstawione są skrótowo, ale dość dokładnie w
tabeli 1.
PS. Słynny mistrz rapieru George
Silver w swym znanym dziele "Paradoxes of -Defence" - rok 1599 -
wychwalając zalety uprawiania szermierstwa stwierdził m. in, że
"usuwa zgubne zarozumialstwo". Zajmuję się
szermierką już 70 lat, nikt więc nie powinien mnie
podejrzewać o "zgubne zarozumialstwo". Ponieważ jednak nikt
nie jest prorokiem we własnym kraju, na wszelki wypadek wyjaśnię
dlaczego w powyższym opracowaniu prawie wszystkie odsyłacze
odnoszą się do moich książek i artykułów.
Otóż, jest tak dlatego, że rozważania, teorie,
twierdzenia, rady, zasady podane w tym artykule to głównie moje
poglądy, oparte na moim doświadczeniu, moich obserwacjach, praktyce,
moich sprawdzianach, przemyśleniach i wnioskach.
ODSYŁACZE
1.
Czajkowski Z., Nowe spojrzenie
na etapy szkolenia, "Sport Wyczynowy" 1994, nr 11-12. 1995.
nr 1-2,
2.
Czajkowski Z.: Nauczanie
techniki sportowej, wyd. II, zmienione i poszerzone. "Biblioteka
Trenera"', RCMSKFiS. Warszawa 2004,
3.
Czajkowski Z.: Rozważania
o treningu i pracy trenera w pierwszym etapie szkolenia na przykładzie
szermierki, Katowice 1995. ZSKF Makroregion Śląski.
4.
Czajkowski Z.: Wybrane
zagadnienia pracy trenera w pierwszym etapie szkolenia. "Sport
Wyczynowy" 2004, nr 7-8 i 9-10,
5.
Czajkowski Z.: Nowe spojrzenie na etapy szkolenia. Rocznik
Naukowy IDO 2005, tom V,
6.
Czajkowski Z.: Zawody oraz
osobnicze właściwości sportowca - najważniejszymi
czynnikami modelowymi treningu, "Trening" 1990, nr 4,
- Czajkowski Z.: Z badań nad czynnikami wpływającymi na
wynik sportowy w szermierce, w: Podstawowe problemy badawcze w naukach
o kulturze fizycznej. Katowice 1991, AWF Katowice.
- Czajkowski Z.: Zawody i
osobowość zawodnika. "Trening" 1991, nr 1.
- Czajkowski Z.: Znaczenie i
wpływ wybranych czynników na wyniki szermierzy. Rocznik
Naukowy IDO, Rzeszów 2003. tom IV.
7.
Czajkowski Z.: Poradnik trenera.
Warszawa 1994, KCM." SKFiS.
- Czajkowski Z.: Wiedza, umiejętności, osobowość i
praca trenera. "Człowiek i Ruch („Human Movement" Wrocław 2000, nr 2,
- Czajkowski Z.: Istota, znaczenie i budowanie spoistości
zespołu sportowego. Rzeszów 2003. Rocznik Naukowy IDO, tom
III.
- Czajkowski Z.: Zdolności przywódcze trenera i style
kierowania. Rzeszów 2003 Rocznik Naukowy Ido, tom III.
- Czajkowski Z.: Zdolności przywódcze trenerów, ich
istota i znaczenie w sporcie. Rzeszów 2004, Rocznik Naukowy IDO,
tom IV.
8.
Patrz ods. 2.
9.
Knapp B.: Skill in Sport,
10. Czajkowski Z.: Trening
szermierza. Tom I i II. Katowice 1988, AWF Katowice.
- Czajkowski Z.: patrz poz. 1, ods. 7.
11. Patrz poz. 3, 4, 5 ods. 7.
12. Czajkowski Z.: Motywacja w sporcie, Warszawa 1989.
RCMSKFiS,
- Czajkowski Z.: Czynniki zachęcające w działalności
sportowej. Zeszyty Metodyczno-Naukowe. AWF Katowice 2004.
13. Patrz ods. 2.
14.
Schmidt R.: Motor
Control and Learning. A Behavioral Emphasis,
15. . Czajkowski Z.: Taktyka i psychologia w szermierce.
Katowice 1984. AWF Katowice.
Czajkowski Z.: Psychologia sprzymierzeńcem trenera Warszawa
1996. RCMSKFiS.
16. Patrz ods. 14.