| | | WIADOMOŚCI MARCA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
| Międzynarodowy
turniej
we
florecie
2010 - 2011 - 2012 - 2013
5. Fahrenheit 1709
7 grudnia 2014 r.
Nietypowo, bo zawody rozpoczęły się zmaganiami w czterech grupach po trzy zespoły. Cztery drużyny mające najlepsze indeksy awansowały do decydującej rozgrywki w tabeli głównej. Kolejne cztery walczyły o miejsca 5-8, a pozostałe o 9-12. I wszystko w zasadzie potoczyło się wedle życzeń Pana Piotra Majewskiego, trenera kadry florecistów, z tą różnicą (być może, bo przecież zamiar trenerski mógł być właśnie taki, co sugeruje juniorsko-seniorskie wymieszanie składów), że w finale zamiast pierwszego zespołu narodowego zameldował się drugi. Ponieważ jednak plany reprezentacji brytyjskiej zrealizowały się w identycznym stopniu, naprzeciw naszej „dwójki” stanęła „dwójka” Wielkiej Brytanii. Pierwsze zespoły obu krajów rywalizowały o miejsce trzecie. I oba mecze zakończyły się identycznym rezultatem – 45:33. W finale lepsi okazali się Polacy, spotkanie o brąz wygrali szermierze z Wysp. Dlatego też na podium było ich dwa razy więcej. Zwycięski team biało-czerwonych wystąpił w składzie: Radosław Glonek, Michał Janda, Leszek Rajski, Michał Siess.
Półfinały:
Polska Seniorzy II - Wielka Brytania 40:35
Wielka Brytania II - Polska I Seniorzy 45:37
O trzecie miejsce:
Wielka Brytania - Polska Seniorzy 45:33
Finał:
Polska Seniorzy II - Wielka Brytania II 45:33
Kolejność:
1 Polska Seniorzy II
2 Wielka Brytania II
3 Wielka Brytania
4 Polska Seniorzy
5 Polska Juniorzy
6 AZS AWF Warszawa
7 Sietom AZS AWFiS Gdańsk
8 Białoruś
9 Polska Kadeci
10 Sietom AZS AWFiS Gdańsk II
11 UKS Atena Gdańsk
12 UKS Atena Gdańsk II
Pełne wyniki >>
-------------------------------------------------------------------------------------------------
6 grudnia 2014 r.
Filip Płocharski, wygrywając w 1/8 finału z Richardem Krusem, najlepszym ze startujących w Gdańsku Brytyjczyków, trzynastym florecistą światowego rankingu, sprawił niespodziankę i...utorował drogę do zwycięstwa w piątym turnieju Fahrenheit 1709 swojemu koledze, Piotrowi Jandzie, któremu to uległ w ćwierćfinale. Piotr zaś zrobił, co do niego należało i już do końca zawodów nie pozwolił się pokonać nikomu. W półfinale pomścił srogo porażkę 14:15 swego brata Michała z innym z Brytyjczyków Alexem Tofalidesem (15:6) i mógł mu spokojnie powiedzieć „2 Janda was 2 much for you”. W finale, w samej końcówce, okazał się skuteczniejszy od Białorusina Siergieja Byka i zwyciężył 15:14.
Ćwierćfinały:
Paweł Kawiecki – Paweł Szumielewicz 15:6
Siergiej Byk (Białoruś) – Marcus Mepstead (Wielka Brytania) 15:9
Piotr Janda – Filip Płocharski 15:7
Alex Tofalides (Wielka Brytania) – Michał Janda 15:14
Półfinały:
Byk – Kawiecki 15:7
Janda P. – Tofalides 15:6
Finał:
Janda P. - Byk 15:14
Kolejność:
1 Piotr Janda (Polska)
2 Siergiej Byk (Białoruś)
3 Paweł Kawiecki (Polska)
3 Alex Tofalides (Wielka Brytania)
5 Marcus Mepstead (Wielka Brytania)
6 Michał Janda (Polska)
7 Paweł Szumielewicz (Polska)
8 Filip Płocharski (Polska)
Startowało 64 zawodników.
Pełne wyniki >>
|
|
|
|