| | | WIADOMOŚCI KWIETNIA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
| Grand Prix
Pucharu
Świata
w szermierce
Miecz Asparucha
Płowdiw, 4-5 lutego 2012
SZABLA MĘŻCZYZN
4 lutego 2012
Słabo wypadli w pierwszym dniu Pucharu Świata Grand Prix w bułgarskim Płowdiw nasi szabliści. Filipowi Cieszkowski (AZS AWF Warszawa) i Maciejowi Regulewski (TMS Sosnowiec) spisali się dużo poniżej oczekiwań - nie udało się im przebrnąć eliminacji grupowych. Damian Skubiszewski(TMS Sosnowiec)pożegnał się z turniejem w walce o najlepszą 96, w której uległ Francuzowi Francois Regentowi 12:15. Kolejnych dwóch naszych szablistów uległo swoim rywalom w walce o wejście do turnieju głównego. Sebastian Więch (AZS AWF Warszawa) po dobrej walce, przegrał z reprezentantem USA, Jamesem Williamsem 11:15. Z kolei Marcinowi Koniuszowi (AZS AWF Katowice) do awansu zabrakło bardzo niewiele. Po bardzo wyrównanej i zaciętej walce uległ Julienowi Medardowi z Francji 14:15. Jedynym Polakiem, którego zobaczymy w jutrzejszym turnieju głównym jest Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice). Trzymamy za niego kciuki.
5 lutego 2012
Trzymanie kciuków nie zdało się na wiele, chociaż do zwycięstwa w pierwszej walce pucharowej było blisko. Skrodzki przegrał ją bowiem z Rumunem Nicolae Alexandru Sireteanu 13:15. W turnieju zwyciężył Niemiec Nicolas Limbach, gromiąc w finale Bon Gil Gu z Korei Południowej aż 15:3. Niewątpliwą sensacją zawodów był Brazylijczyk Renzo Agresta, który odpadł dopiero po walce ćwierćfinałowej i zajął ósme miejsce. Rok temu w Płowdiw Marcin Koniusz był szósty. Na tym samym miejscu kończył turniej dwa lata temu Adam Skrodzki.
|
|
|
|