mi_fe_szelogo
pol_zw_szelogo_cd
WIADOMOŚCI  KWIETNIA  2024
mi_fe_szelogo_cd
REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA
REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA

Lata 2008-2021
KLASYFIKACJE
MISTRZOWIE OLIMPIJSCY
POLSCY MEDALIŚCI IO
MISTRZOWIE ŚWIATA
POLSCY MEDALIŚCI MŚ
MISTRZOWIE EUROPY
POLSCY MEDALIŚCI ME
MISTRZOSTWIE POLSKI
KLUBY SZERMIERCZE
AKADEMIA prof. Zbigniewa Czajkowskiego
Jerzy Pawłowski 1932-2005
GWIAZDA WITOLDA WOYDY
ARCHIWUM
LINKI
KONTAKT
BLOGI
KSIĄŻKI i DVD
Lata 2008 - 2018


Wrocław, 10 września 2011

SZABLA MĘŻCZYZN

W szabli mężczyzn niespodzianki nie było, bo złoty medal zdobył Marcin Koniusz (AZS AWF Katowice) i tym samym jest jedynym zeszłorocznym mistrzem, który obronił tytuł. Jednocześnie jest to czwarte indywidualne złoto szablisty z Katowic. W finałowej ósemce też właściwie żadnych zaskoczeń, może być nim tylko sposób, w jaki dostał się do niej jeden z faworytów - Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice). Musiał przebrnąć przez barażowe sito. W ćwierćfinale trafił od razu na klubowego kolegę - Jakuba Ceranowicza, z którym przegrał jednym trafieniem, a jego pogromca zastąpił go godnie w finale, ulegając także jednym trafieniem kolejnemu koledze z katowickiego AZS AWF, wspomnianemu już w pierwszym zdaniu Koniuszowi. Brązowe medale zapewnili sobie: Maciej Regulewski (TMS Sosnowiec) i Adrian Stanisławski (KKSz Konin).



Na podium medaliści wraz z trenerami: Ryszardem Czają, Krzysztofem Koniuszem, Leszkiem Chłosta i Arkadiuszem Roszakiem.
Foto Joanna Górniak


Marcin Koniusz
Trudniej bronić niż zdobywać

To już twój czwarty tytuł mistrza Polski. Czy zdobyć go było trudniej niż poprzednie?

- Chyba trudniej. Zawsze jest trudniej tytułu bronić niż go odbierać mistrzowi. Dodatkowo nie jestem jeszcze w stu procentach sprawny po kontuzji. Coś tam jeszcze mi przeszkadza, więc tym bardziej jestem zadowolony, że poradziłem sobie nie tylko z rywalami, ale i sam ze sobą.

Która z walk sprawiła Ci najwięcej trudności?

- Zdecydowanie finał. To zreszta widać po wyniku, a na dodatek to był pojedynek między kolegami klubowymi, co zawsze jest utrudnieniem, bo przecież trenujemy ze sobą na codzień, znamy się na wylot, wiemy wszystko o swoich słabych i mocnych stronach. Trudno tu o zaskoczenie.

Czy masz w zwyczaju dedykować komuś swoje mdale? Jeśli tak to komu ten ostatni?

- Na razie jeszcze nie. To dopiero przede mną.

Zatem życzymy powodzenia w kolejnych ważnych zawodach, zwłaszcza tych na Sycylii. Bardzo byśmy chcieli wreszcie napisać dużo dobrego o polskiej szabli...
TM


Krzysztof Koniusz
Marcin wykonał plan, kolejny przed nim...

Przede wszystkim gratulujemy kolejnego tytułu mistrzowskiego syna. Każdego z trenerów złotych medalistów pytaliśmy do tej pory o to czy ich coś podczas turnieju zaskoczyło, ale w przypadku męskiej szabli trudno o zaskoczeniu mówić. Mistrz pozostał mistrzem, na podium także medaliści znani z poprzednich czempionatów, finałowa ósemka nieomal bez zmian...

- Właściwie tak. Dziękuję za gratulacje. Marcin wykonał to co sobie ustaliliśmy, choć tuż przed mistrzostwami przechodził intensywną 9 dniową rehabilitację stawu skokowego, i zdołał obronić wywalczony rok temu złoty medal. W finałowej ósemce walki były zacięte i niby nie zdarzyło się nic zaskakującego, ale jednak trzeba wspomnieć o pewnej niespodziance, której autorem był młody szablista z Poznania Krystian Stępień. Awansował do grona najlepszych i może to znak, że oto w stawce pojawił się groźny konkurent. To zawsze dobrze robi.

Jest Pan trenerem trzech synów i oprócz nich pod Pana opieką pozostaje jeszcze jeden zawodnik spoza rodziny. Czy ojcu trudno się trenuje dzieci?

- Czasem bywa ciężko, ale mam z synami umowę, że na treningach relacje między nami są jak zawodników z trenerem. Nawet ustaliliśmy, że nie zwracają się do mnie Tato tylko Panie trenerze. To bardzo pomaga. Z drugiej strony trenujący ze mną jako czwarty Przemysław Piński, jest traktowany jak członek rodziny. Jakoś udaje się pogodzić obie funkcje, a synowie mają chyba do mnie zaufanie. Marcinowi powiodły się kwalifikacje olimpijskie przed Pekinem. Teraz próbujemy powtrórzyć rzecz na Londyn.
TM


Ćwierćfinały:
Maciej Regulewski (TMS Sosnowiec) – Krystian Stępień (OŚ AZS Poznań) 15:13
Jakub Ceranowicz – Adam Skrodzki (obaj AZS AWF Katowice) 15:14
Adrian Stanisławski – Mateusz Górski (obaj KKSz Konin) 15:12
Marcin Koniusz (AZS AWF Katowice) – Patryk Pałasz (KKSz Konin) 15:13

Półfinały:
Ceranowicz – Regulewski 15:6
Koniusz – Stanisławski 15:9

Finał:
Koniusz – Ceranowicz 15:14

Kolejność:
1 Marcin Koniusz (AZS AWF Katowice)
2 Jakub Ceranowicz (AZS AWF Katowice)
3 Maciej Regulewski (TMS Sosnowiec)
3 Adrian Stanisławski (KKSz Konin)
5 Mateusz Górski (KKSz Konin)
5 Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice)
7 Patryk Pałasz (KKSz Konin)
8 Krystian Stępień (OŚ AZS Poznań)

Startowało 51 zawodników.

pełne wyniki >>


SZABLA KOBIET

Podobnie, jak w turnieju szablsitów finał był wewnętrzną sprawą zawodników AZS AWF Katowice, tak w w turnieju kobiet o tytuł walczyły dwie zawodniczki poznańskiego OŚ AZS. Pierwszy w karierze tytuł mistrzyni Polski zapewniła sobie Katarzyna Kędziora, która jednym trafieniem zwyciężyła w pojedynku ze starszą koleżanką - Ireną Więckowską. Na podium stanęła też trzecia poznanianka - Bogna Jóźwiak, a grono medalistek uzupełniła Marta Puda z sosnowieckiego TMS. W turnieju nie wystartowała najbardziej utytułowana polska szablistka, aktualna wicemistrzyni Europy, Aleksandra Socha.



Na podium tylko jedna "nie poznanianka".
Foto Joanna Górniak


Katarzyna Kędziora
Najlepszy sezon w karierze

Liczby nie kłamią - według nich to był twój najlepszy sezon w karierze. Punktowałaś dużo na Pucharach Świata, ale na arenie ogólnopolskiej bywało przecież lepiej. Czy w związku z tym spodziewałaś się przed mistrzostwami takiego wyniku?

- Ten sezon rzeczywiście jest dla mnie udany. Cieszę się, że udało mi się trzy razy wejść do 16 na Pucharach Świata. Mimo, że przygotowania do mistrzostw Polski nie były zbyt długie to czułam, że jestem w całkiem dobrej formie. Jednak jak wiadomo w szermierce często wysoka forma nie przekłada się na dobry wynik, dlatego wiedziałam, że może być różnie.

Czy przegrana z Bogną Jóźwiak, w pojedynku o ósemkę wybiła Cię z rytmu, czy wręcz przeciwnie - pozwoliła znaleźć lepszą motywację do repasażu i walk o medal?

- Na początku byłam bardzo zła, ale później gdy ochłonęłam, podeszłam do następnych walk z podwójną mobilizacją.

Wygrałaś w tym turnieju dwie walki do 14 - ćwierćfinał i finał. Która z nich była dla Ciebie trudniejsza?

- Trudno mi wybrać, która z nich była trudniejsza. Ćwierćfinałowa walka toczyła się po mojej myśli do stanu 12:8, a później koncentracja mnie opuściła, co w końcówce kosztowało mnie sporo nerwów. Z kolei walka finałowa była bardzo ciężka, dlatego że była to dla mnie już siódma walka pucharowa i zmęczenie dawało o sobie znać. Wiedziałam, że nie mogę przespać początku, bo później może mi zabraknąć siły, żeby nadrabiać straty. Cieszę się, że w obu pojedynkach udało mi się zachować zimną krew.
MM


Leszek Tylkowski
Jestem zadowolony, ale nie zaskoczony

Złoto wywalczyła najmniej doświadczona z Pana podopiecznych. Czy jest Pan zaskoczony takim obrotem sprawy?

- Absolutnie nie. Z moich trzech zawodniczek mogła wygrać każda. Każda prezentowała się bardzo dobrze na poprzedzających mistrzostwa zgrupowaniach, każda przepracował je solidnie. Dwie - Irena Więckowska i Bogna Jóźwiak - spotkały się w półfinale. Katarzyna Kędziora miała nieco trudniej, bo wymagającą przeciwniczką okazała się Marta Puda z Sosnowca i dlatego należy się jej tym większe uznanie za wygraną. Jestem zadowolony, ale nie zaskoczony.

Czy turniej się Panu podobał? Jak Pan ocenia jego poziom?

- Podobał mi się. Było dużo mocnej walki, pojedynki były bardzo zacięte i wyrównane. Poziom oceniam jako wysoki.

Czy w związku z tym jest Pan optymistą przed nadchodzącymi mistrzostwami świata?

- Zawsze jestem optymistą. Dziewczęta mają jeszcze do wyjazdu na Sycylię dwa zgrupowania, jest więc czas, aby to i owo poprawić. Powinny być dobrze przygotowane.
TM


Ćwierćfinały:
Bogna Jóźwiak (OŚ AZS Poznań) – Magdalena Pasternak (AZS AWF Katowice) 15:5
Irena Więckowska (OŚ AZS Poznań) – Marta Wątor (TMS Sosnowiec) 15:7
Marta Puda (TMS Sosnowiec) – Weronika Maciejewska (KKSz Konin) 15:9
Katarzyna Kędziora (OŚ Poznań) – Małgorzata Kozaczuk (AZS AWF Warszawa) 15:14

Półfinały:
Więckowska – Jóźwiak 15:12
Kędziora – Puda 15:12

Finał:
Kędziora - Więckowska 15:14

Kolejność:
1 Katarzyna Kędziora (OŚ Poznań)
2 Irena Więckowska (OŚ AZS Poznań)
3 Bogna Jóźwiak (OŚ AZS Poznań)
3 Marta Puda (TMS Sosnowiec)
5 Małgorzata Kozaczuk (AZS AWF Warszawa)
6 Marta Wątor (TMS Sosnowiec)
7 Weronika Maciejewska (KKSz Konin)
8 Magdalena Pasternak (AZS AWF Katowice)

Starowało 36 zawodniczek.

pełne wyniki >>




IGRZYSKA OLIMPIJSKIE 2008-2016
MISTRZOSTWA ŚWIATA 2003-2014
MISTRZOSTWA ŚWIATA U17 i U20 2003-2012
MISTRZOSTWA EUROPY 2003-2015
MISTRZOSTWA EUROPY U23 2008-2014
MISTRZOSTWA EUROPY U17 i U20 2003-2012
MISTRZOSTWA EUROPY U17 2007-2011
MISTRZOSTWA POLSKI 2004-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U23 2009-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U20 2004-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U17 OOM 2004-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U15 OOM 2003-2008
MISTRZOSTWA POLSKI U14 2011-2012
UNIWERSJADY 2009, 2011, 2013, 2015
Angielski     Francuski     Niemiecki     Polski     Rosyjski     Włoski