| | | WIADOMOŚCI KWIETNIA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
| Puchar
Świata
w
szermierce
Coupe Akropolis
SZABLA MĘŻCZYZN DRUŻYNOWO
Ateny, 30 kwietnia 2011
Żeby nasi szabliści awansowali do czołowej ósemki, to turniej drużynowy musiałby się zacząć ich sensacyjnym zwycięstwem nad zespołem późniejszych triumfatorów czyli Włoch. Tak się jednak nie stało, bo Polacy wzięli solidne lanie od reprezentantów Italii i przyszło im walczyć w dalszej części zawodów o miejsca od 9 do 16. Z zadania tego wywiązali się zresztą dobrze i po wygranej z Węgrami (!) oraz nie przynoszącej ujmy porażce z Chińczykami zajęli ostatecznie miejsce dziewiąte wśród 23 drużyn, wyprzedzając oprócz Madziarów także Ukraińców czy Hiszpanów.
Włosi mieli za finałowych rywali Rosjan, a na podium stanęli obok tych drużyn także Francuzi.
Półfinały:
Włochy - Francja 45:40
Rosja - Rumunia 45:39
O 3 miejsce:
Francja - Rumunia 45:32
Finał:
Włochy - Rosja 45:36
Kolejność:
1 Włochy
2 Rosja
3 Francja
4 Rumunia
5 Korea Południowa
6 Niemcy
7 Białoruś
8 USA
-------------
9 Polska
Startowały 23 zespoły.
Mecze Polaków
1/8:
Polska - Włochy 26:45
O miejsca 9-16:
Polska - Węgry 45:38
Polska - Chiny 41:45
SZABLA MĘŻCZYZN
Ateny, 29 kwietnia 2011
W nieprawdopodobnie licznej jak na ten rodzaj broni stawce (192 szermierzy!) wystartowali w Atenach szabliści. Rzec by można, iż pospolite ruszenie nawiedziło starożytne miasto. Turniej z cyklu Pucharu Świata pod nazwą Coupe Akropolis wygrał młody Węgier Aron Szilagyi, pokonując w finale równie młodego Nicolasa Limbacha (Niemcy). W tak wielkim tłumie szablsitów z całego świata nietrudno było się zagubić, co też przytraffoło się większości polskich reprezentantów. Jedynie koninianin Mateusz Górski ukończył zawody na przyzwoitym 20 miejscu. Na pociechę pozostaje fakt, że wielu bardzo dobrych zawodników innych nacji też zajęło w stolicy Grecji miejsca bardzo odległe od ich możliwości i ambicji. Poziom szabli na świecie najwyraźniej zwyżkuje przez co konkurencja staje się coraz trudniejsza. I to jest z pewnością zła wiadomość dla starających się o powrót do czołówki Polaków.
Półfinały:
Aron Szilagyi (Węgry) - Bolade Apithy (Francja) 15:12
Nicolas Limbach (Niemcy) - Rares Dumitrescu (Rumunia) 15:9
Finał:
Szilagy - Limbach ?
Kolejność:
1 Aron Szilagyi (Węgry)
2 Nicolas Limbach (Niemcy)
3 Bolade Apithy (Francja)
3 Rares Dumitrescu (Rumunia)
5 Aleksiej Jakimienko (Rosja)
6 Aldo Montano (Włochy)
7 Luigi Tarantino (Włochy)
8 Richard Huebers (Niemcy)
---------------------------------------
29 Mateusz Górski (KKSz Konin)
40 Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice)
51 Damian Skubiszewski
57 Marcin Kościelniakowski (AZS AWF Warszawa)
87 Marcin Koniusz (AZS AWF Katowice)
97 Maciej Regulewski (TMS Sosnowiec)
Startowało 192 zawodników.
Walki Polaków
1/32:
Mateusz Górski - Dmytro Pundyk (Ukraina) 15:11
Adam Skrodzki - Benedikt Beisheim (Niemcy) 6:15
Damian Skubiszewski - Oleg Szturbabin (Ukraina) 7:15
Marcin Kościelniakowski - Rares Dumitrescu (Rumunia) 4:15
1/16:
Mateusz Górski - Jinghzi Wang (Chiny) 10:15
|
|
|
|