| | | WIADOMOŚCI MARCA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
| Mistrzostwa
świata
w szermierce
do lat 17 i 20
Medale Polaków do lat 17 >> - Medale Polaków do lat 20 >>
PROGRAM - KLASYFIKACJA MEDALOWA MISTRZOSTW
JORDANIA, 4 kwietnia 2011
Mogło by się wydawać, że po fatalnym występie w turnieju indywidualnym polscy szabliści spróbują się chociaż w minimalnym stopniu zrehabilitować. Myślał by kto, że uniosą się ambicją i będą chcieli pokazać, że potrafią walczyć. Nawet nie wygrywać, ale walczyć. Niestety. Jeśli postawę z 1 kwietnia nazwać można fatalną, to to, co się stało dzisiaj, jest chyba kompletną katastrofą i czymś kompletnie niepojętym. Polacy przystąpili do „drużynówki” rozstawieni z numerem 17 i w pierwszym swoim meczu trafili na Azerbejdżan. Ekipa znad Morza Kaspijskiego składa się z zawodników, którzy wywalczyli pierwsze w życiu punkty na liście FIE dopiero w Jordanii, bądź w ogóle tych punktów nie mają. Zdawało by się – rywal do ogrania. Nic podobnego. Po sprawnym początku i prowadzeniu 25:19 podopieczni trenera Andrzeja Bila otrzymali pierwszy sygnał ostrzegawczy, gdy Mariusz Wróbel przegrał 5:9 z Yusifem Budagowem. Do następnej walki podpiął się jednak Piotr Koniusz i szybko rozbił rywala 5:0. Sytuacja wygladała na opanowaną. Wtedy na planszę wyszli Adam Sęczek i wspomniany wyżej Budagow. Azer rozniósł Polaka 12:4 i przed ostatnim pojedynkiem to jego drużyna prowadziła jednym trafieniem. Kończący u Azerów Tażijew nie tylko utrzymał prowadzenie, ale powiększył je do czterech punktów. Ostateczny wynik meczu 45:41 dla Azerbejdżanu.
Można by zapewne dużo pisać o przyczynach takiej klęski polskiej szabli męskiej na tych mistrzostwa, ale chyba lepiej z tym poczekać aż emocje opadną. W tej chwili na myśl nasuwają się słowa jednego z bohaterów książek Josepha Conrada: „Zgroza...Zgroza...”. Bój o medale stoczyły drużyny rozstawiona na miejscach 1-4. Zwyciężyli Niemcy przed Włochami i Rosjanami.
W przypadku florecistek można mówić o pechowym początku. Już w pierwszym meczu trafiły na drużynę francuską, mającą w składzie dwie finalistki turnieju indywidualnego, w tym jego brązową medalistkę. Dlaczego tak wcześnie przyszło Polkom potykać się z tak wymagającymi rywalkami? Otóż jedna z Francuzek niespodzianie nie przebrnęła trzy dni temu fazy grupowej, czym zepsuła rozstawienie swojej drużyny. Mecz w 1/8 finału nie miał może zawrotnego tempa i nie obfitował w zwroty akcji, ale cały czas trzymał w napięciu. Od trzeciej do ósmej walki prowadziły Francuzki, które jednak nie zdołały odskoczyć na duży dystans. Bardzo ważną walkę stoczyła z Pauline Ranvier Marta Hausman*, która zastąpiła Natalię Gołebiowską. Wygrała 7:3, zmniejszając stratę swojej drużyny do jednego punktu. Na dwie walki przed końcem wynik brzmiał 30:31. Zuzanna Sobczak przegrała co prawda kolejny pojedynek, ale tylko 2:4. Tym sposobem Martyna Jelińska weszła na planszę ze stratą trzech trafień do Anity Blaze i z mnóstwem czasu na jej odrobienie. Tak też się stało. Francuzki zostały dogonione, przegonione i pokonane. Polska weszła do ćwierćfinału gdzie czekała już drużyna Stanów Zjednoczonych. Niestety tylko do czwartej walki mecz był wyrównany i ostatecznie zakończył się wynikiem 43:32. Siódme miejsce po zeszłorocznym brązowym medalu nie wydaje się najlepsze, ale dzisiaj trudno było ugrać więcej.
Absolutne faworytki dnia dzisiejszego, Amerykanki bez problemu wyeliminowały później drużynę niemiecką, ale w finale nie dały już rady Włoszkom. Doszło więc do podobnej sytuacji jak na olimpijskich turniejach szablowych w Pekinie. Tam również trzy medale indywidualnie padły łupem reprezentantek USA, ale złoto drużynowe powędrowało już na Ukrainę. Może rzeczywiście od przybytku głowa potrafi rozboleć...
Marek Malanowski
* Dopiero od Aleksandra Borkowskiego dowiedzieliśmy się, że dokonał on zmiany w meczu z Francją (Marta Hausman zamiast Natalii Gołębiowskiej). W protokole spotkania ta zmiana nie została odnotowana, stąd nasza chybiona pierwotna analiza, poprawiona następnie po wyjaśnieniach trenera.
SZABLA MĘŻCZYZN do lat 20 DRUŻYNOWO
Ćwierćfinały:
Niemcy – Francja 45:36
Rosja – Hiszpania 45:43
Węgry – Ukraina 45:42
Włochy – Chiny 45:32
Półfinały:
Niemcy – Rosja 45:42
Włochy – Węgry 45:40
O 3 miejsce:
Rosja – Węgry 45:41
Finał:
Niemcy – Włochy 45:33
Kolejność:
1 Niemcy
2 Włochy
3 Rosja
4 Węgry
5 Hiszpania
6 Ukraina
7 Chiny
8 Francja
-----------
18 Polska
Startowały 22 drużyny
Mecz Polaków
1/16:
Polska Azerbejdżan 41:45
FLORET KOBIET do lat 20 DRUŻYNOWO
Ćwierćfinały:
USA – Polska 43:32
Niemcy – Chiny 43:42
Włochy – Ukraina 45:35
Rosja – Korea Południowa 45:32
Półfinały:
USA – Niemcy 45:22
Włochy – Rosja 45:32
O 3 miejsce:
Rosja – Niemcy 45:37
Finał:
Włochy – USA 45:43
Kolejność:
1 Włochy
2 USA
3 Rosja
4 Niemcy
5 Chiny
6 Ukraina
7 Polska
8 Korea Południowa
Startowało 16 drużyn
Mecze Polek
1/8:
Polska – Francja 44:41
|
|
|
|