mi_fe_szelogo
pol_zw_szelogo_cd
WIADOMOŚCI  KWIETNIA  2024
mi_fe_szelogo_cd
REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA
REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA        REKLAMA

Lata 2008-2021
KLASYFIKACJE
MISTRZOWIE OLIMPIJSCY
POLSCY MEDALIŚCI IO
MISTRZOWIE ŚWIATA
POLSCY MEDALIŚCI MŚ
MISTRZOWIE EUROPY
POLSCY MEDALIŚCI ME
MISTRZOSTWIE POLSKI
KLUBY SZERMIERCZE
AKADEMIA prof. Zbigniewa Czajkowskiego
Jerzy Pawłowski 1932-2005
GWIAZDA WITOLDA WOYDY
ARCHIWUM
LINKI
KONTAKT
BLOGI
KSIĄŻKI i DVD
Lata 2008 - 2018


PARYŻ, 4-13 listopada 2010

REPREZENTACJA - PROGRAM - WYNIKI ON-LINE - MEDALE POLAKÓW - VIDEO

PARYŻ, Grand Palais, 8 listopada 2010

Niestety kolejny rok przyjdzie nam czekać na indywidualne medale
z mistrzostw świata. Ostatni zdobyła 3 lata temu w Petersburgu Bogna Jóźwiak. Dzisiaj przed dużą szansą stanęła Magdalena Piekarska, ale ostatecznie musiała się zadowolić 5 miejscem. Najlepszy z polskich szpadzistów - Radosław Zawrotniak, był 14. Pozostaje nam liczyć na nasze drużyny, wierzyć, że nie zawiodą, i nie dojdzie do powtórki sprzed czterech lat, kiedy to z Turynu polska ekipa nie przywiozła żadnego medalu. Mistrzynią świata została reprezentantka gospodarzy Maureen Nisima, realizując tym samym swą przed turniejową zapowiedź. Mistrzem świata natomiast Estończyk Nikołaj Nowosiołow.


Ostatniego dnia turniejów indywidualnych jako pierwsze na plansze powróciły szpadzistki, a w ich liczbie cztery Polki. Trzy z nich - Magdalena Piekarska, Małgorzata Bereza i Ewa Nelip - wygrały swoje walki w 1/32 finału. Danuta Dmowska-Andrzejuk musiała niestety pożegnać się z marzeniami
o medalu już po pierwszym pojedynku. Minimalnie przegrała bowiem z Ksenią Pantelejewą. Szesnastoletnia Ukrainka sprawiła tym samym pierwszą sensację tych zawodów. Sensację, w rzeczy samej, nie lada. Zawodniczka, która zamyka drugą setkę rankingu FIE, która na ostatnich mistrzostwach Europy juniorek zajęła 19 miejsce, wyeliminowała z turnieju byłą mistrzynię świata i aktualną drużynową mistrzynię Starego Kontynentu. Nie była to zresztą jedyna niespodzianka w pierwszej rundzie. Swoja walkę przegrała również Sonja Tol. Weteranka kobiecej szpady i trzecia przed rokiem na MŚ nie sprostała Wenezuelce Marii Martinez. Włoszka Bianca Del Caretto została rozgromiona przez młodą Węgierkę Edinę Antal.

W kolejnej rundzie jak na rozkaz odpadły trzy Niemki: Britta Heidemann, Monika Sozańska i Imke Duplitzer. Ta ostatnia za sprawą Małgorzaty Berezy. Polka wyraźnie wygrała z rutynowaną przeciwniczką i zapewniła sobie miejsce w 1/8 finału, gdzie dołączyła do Magdaleny Piekarskiej, która sprawnie poradziła sobie z Rosjanką Koczniewą. Przez ponad 9 minut walki ważyły się turniejowe losy Ewy Nelip, która walczyła z rewelacją ostatniego sezonu - Janą Szemjakiną. Nasza reprezentantka do samego końca prowadziła w tym pojedynku , jednak Ukraince udało się w ostatnich sekundach doprowadzić do dogrywki, w której, niestety, okazała się lepsza.

W kolejnej rundzie na Polki czekały już Koreanki. Ten swoisty dwumecz zakończył się remisem. Małgorzata Bereza nie dała bowiem rady Yun Hee Oh, ale za to Magdalena Piekarska pokonała Hyo Jung Jung. Nasza wicemistrzyni Europy awansowała więc do ćwierćfinału i stanęła przed pierwszą w życiu szansą wywalczenia medalu na mistrzostwach świata. Między nią a podium stanęła Włoszka Nathalie Moellhausen. Reprezentantka Italii prowadziła przez cały czas, ale Polka, która wielokrotnie pokazywała, że potrafi zachować zimną krew, cały czas trzymała rękę na pulsie. Na ok. 30 sekund przed końcem trafiła na 12:13. Wydawało się, że jeszcze trochę i dogoni,
a potem przegoni rywalkę. Niestety Włoszka zadała szybko kolejne dwa trafienia i to ona mogła cieszyć się z awansu do półfinału. Ostatecznie podopieczna trenera Mariusza Kosmana musiała się zadowolić, doskonałym skądinąd, piątym miejscem, o jedną tylko pozycję gorszym od jej lokaty
w rankingu FIE.

W finale zameldowała się liderka światowego rankingu – Węgierka Emese Szasz i faworytka gospodarzy, która jeszcze przed mistrzostwami zapowiadała, że celuje w złoto, Mareen Nisima. Słowa dotrzymała w stu procentach. Tytuł mistrzowski wywalczyła bezapelacyjnie ku wielkiej uciesze zgromadzonej w Grand Palais publiczności. A jej rankingowym numerem przed występem w Paryżu była trzynastka. Szczęśliwa.

Niedługo po rozpoczęciu turnieju żeńskiego do boju ruszyli również mężczyźni, w tym trzech reprezentantów Polski. Dwóch z nich awansowało do najlepszej 32. Radosław Zawrotniak odprawił Rumuna Adriana Popa,
a Robert Andrzejuk po prostu rozniósł dwunastego zawodnika na liście Pucharu Świata, Kanadyjczyka Boisvert-Simarda aż 15:2! Trzeci z naszych szpadzistów - Krzysztof Mikołajczak - minimalnie przegrał z wicemistrzem Europy, Gaborem Boczko. Oczywiście i tutaj nie obeszło się bez sensacji. Sprawcą największej jest Tomas Krasikowas z Litwy, który przypomniał sobie chyba znakomite tradycje żmudzkiego oręża i w pierwszym swoim pojedynku pokonał samego Jeroma Jeanneta. Między tymi dwoma szpadzistami jest
w rankingu 230 miejsc różnicy, nie wspominając o licznych medalach mistrzostw świata, Europy i igrzysk olimpijskich. Dzisiaj różnica wyniosła jedno trafienie.

Ogółem z pierwszej szesnastki, zwolnionej z eliminacji, odpadło w 1/32 finału sześciu zawodników. W kolejnej rundzie wyeliminowany został kolejny z nich - Seung Hwa Jung, numer 3 turnieju, który został wręcz rozbity przez Radosława Zawrotniaka. Wicemistrz Polski został tym samym ostatnim zawodnikiem znad Wisły walczącym w turnieju, gdyż Gaborowi Boczko nie sprostał Robert Andrzejuk. Węgier, który w ciągu ostatnich paru lat był prawdziwą zmorą polskich szpadzistów, nie dał Polakowi szans. Równo
z Andrzejukiem pożegnali się z zawodami lider i wicelider światowego rankingu, czyli Niemiec Jorg Fiedler i Hiszpan Jose Luis Abajo. O jedną rundę dłużej utrzymał się w turnieju ostatni z naszych reprezentantów - Radosław Zawrotniak. Niestety nie udało mu się awansować do najlepszej ósemki i tym samym osiągnąć życiowego sukcesu na MŚ. Przeszkodą nie do przeskoczenia okazał się Amerykanin Weston Kelsey.

W finale spotkali się dwaj szermierze, o których można powiedzieć, że mieli ze sobą porachunki – Estończyk Nikołaj Nowosiołow i Francuz Gauthier Grumier. Nieco ponad rok temu stanęli naprzeciw siebie w pojedynku decydującym o wygranej w Grand Prix Pucharu Świata w Bogocie. Wówczas zdecydowanie lepszy okazał się ten pierwszy. Dziś historia się powtórzyła,
z tym że przewaga Estończyka była jeszcze wyraźniejsza. Musiał dobrze zapamiętać słabe strony rywala, a ten jak widać nie wyciągnął
z kolumbijskiej porażki właściwych wniosków.

SZPADA KOBIET

Ćwierćfinały:
Emese Szasz (Węgry) - Laura Flessel-Colovic (Francja) 15:14
Nathalie Moellhausen (Włochy) - Magdalena Piekarska (Polska) 15:12
Tatiana Łogunowa (Rosja) - Yun Hee Oh (Korea Południowa) 12:6
Maureen Nisima (Francja) - Edina Antal (Węgry) 15:10

Półfinały:
Szasz – Moellhausen 15:8
Nisima – Łogunowa 15:14

Finał:
Nisima – Szasz 15:10

Kolejność:
1 Maureen Nisima (Francja)
2 Emese Szasz (Węgry)
3 Tatiana Łogunowa (Rosja)
3 Nathalie Moellhausen (Włochy)
5 Magdalena Piekarska (Polska)
6 Laura Flessel-Colovic (Francja)
7 Yun Hee Oh (Korea Południowa)
8 Edina Antal (Węgry)
--------------------------------------
14 Małgorzata Bereza (Polska)
29 Ewa Nelip (Polska)
37 Danuta Dmowska-Andrzejuk (Polska)

Startowało 136 zawodniczek.

Walki Polek:
1/32

Magdalena Piekarska - Sara Besbes (Tunezja) 15:7
Ewa Nelip - Johanna Bergdahl (Szwecja) 14:13
Małgorzata Bereza - Yujie Sun (Chiny) 15:13
Danuta Dmowska-Andrzejuk - Ksenia Pantelejewa (Ukraina) 14:15

1/16
Magdalena Piekarska - Olga Koczniewa (Rosja) 15:9
Małgorzata Bereza - Imke Duplitzer (Niemcy) 15:11
Ewa Nelip - Jana Szemjakina (Ukraina) 14:15

1/8
Magdalena Piekarska - Hyo Jung Jung (Korea Południowa) 15:11
Małgorzata Bereza - Yun Hee Oh (Korea Południowa) 12:15

SZPADA MĘŻCZYZN

Ćwierćfinały:
Nikołaj Nowosjołow (Estonia) - Enrico Garozzo (Włochy) 15:14
Gabor Boczko (Węgry) - Paweł Suchow (Rosja) 15:10
Gauthier Grumier (Francja) - Weston Kelsey (USA) 15:9
Jean-Michael Lucenay (Francja) - Martin Schmitt (Niemcy) 15:14

Półfinały:
Nowosjołow - Boczko 15:11
Grumier – Lucenay 15:12

Finał:
Nowosiołow – Grumier 15:8

Kolejność:
1 Nikołaj Nowosjołow (Estonia)
2 Gauthier Grumier (Francja)
3 Gabor Boczko (Węgry)
3 Jean-Michael Lucenay (Francja)
5 Martin Schmitt (Niemcy)
6 Enrico Garozzo (Włochy)
7 Weston Kelsey (USA)
8 Paweł Suchow (Rosja)
-----------------------------------------
14 Radosław Zawrotniak (Polska)
29 Robert Andrzejuk (Polska)
52 Krzysztof Mikołajczak (Polska)
68 Tomasz Motyka (Polska)

Startowało 193 zawodników.

Walki Polaków:
1/32

Robert Andrzejuk - Hugues Boisvert-Simard (Kanada) 15:2
Radosław Zawrotniak - Adrian Pop (Rumunia) 15:13
Krzysztof Mikołajczak - Gabor Boczko (Węgry) 13:15

1/16
Robert Andrzejuk - Gabor Boczko (Węgry) 4:15
Radosław Zawrotniak - Seung Hwa Jung (Korea Południowa) 15:5

1/8
Radosław Zawrotniak - Weston Kelsey (USA) 9:15




IGRZYSKA OLIMPIJSKIE 2008-2016
MISTRZOSTWA ŚWIATA 2003-2014
MISTRZOSTWA ŚWIATA U17 i U20 2003-2012
MISTRZOSTWA EUROPY 2003-2015
MISTRZOSTWA EUROPY U23 2008-2014
MISTRZOSTWA EUROPY U17 i U20 2003-2012
MISTRZOSTWA EUROPY U17 2007-2011
MISTRZOSTWA POLSKI 2004-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U23 2009-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U20 2004-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U17 OOM 2004-2012
MISTRZOSTWA POLSKI U15 OOM 2003-2008
MISTRZOSTWA POLSKI U14 2011-2012
UNIWERSJADY 2009, 2011, 2013, 2015
Angielski     Francuski     Niemiecki     Polski     Rosyjski     Włoski