| | | WIADOMOŚCI KWIETNIA 2024 | |
| | | REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMAREKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA | |
| MISTRZOSTWA EUROPY W
SZERMIERCE LIPSK 2010
Lipsk, 21 lipca 2010
Polskie szpadzistki mistrzyniami Europy! W finale turnieju drużynowego pokonały Włoszki 35:30. Tym samym udał się podopiecznym fechmistrza Mariusza Kosmana rewanż za przegrany finał ostatnich mistrzostw świata. Tym razem Polki okazały się lepsze. I niech już tak zostanie co najmniej
do igrzysk 2012! Mecz był niezwykle zacięty i nasze reprezentantki przez większość rozgrywki były na prowadzeniu. Dopiero w 7 rundzie Włoszki wyszły na czoło, ale nie udało im się uzyskać bezpiecznej przewagi.
Dwa trafienia straty odrobiła w przedostatniej odsłonie Małgorzata Stroka
i kończąca Magdalena Piekarska weszła na planszę przy stanie remisowym 25:25. Walczyła niezwykle skoncentrowana, dodając cierpliwie trafienie
po trafieniu. Jej rywalka - Nathalie Moellhausen - zdołala wyrównać na 24 sekundy przed upływem czasu. Wtedy Polka zdobyła kolejno dwa punkty nie tracąc żadnego i...Włoszka zaczęła się spieszyć. To była woda na młyn wysokiej, o długim zasięgu ramion Piekarskiej. Gorączkowo dążąca do wyrównania Włoszka raz za razem wpadała na klingę Polki. Końcowy wynik 35:30 dla biało-czerwonych!
Znacznie dłużej wisiał na włosku wynik półfinału z Niemkami. W ostatniej rundzie meczu doszło do rewanżu za finał indywidualny - Magdalena Piekarska - Imke Dulpitzer. Czas się kończy, jest po 26. W doliczonej minucie trafia Polka. Magdalena Piekarska w takich przypadkach najczęściej nie zawodzi! Polki zaczęły od zwycięstwa w ćwierćfinale nad Szwedkami 45:36. Miliśmy nadzieję, że ostatnie słowo tego dnia będzie należeć do nich i tak też się stało. Wielkie brawa i serdeczne gratulacje dla zespołu i sekundujacych mu fechmistrzów - głównego Mariusza Kosmana (na zdjęciu po prawej) i wspierajacego go Witolda Słoniny (na zdjęciu po lewej).
Polki walczyły dziś w składzie: Danuta Dmowska-Andrzejuk, Magdalena Piekarska, Ewa Nelip i Małgorzata Stroka (wszystkie AZS AWF Warszawa)
Floreciści dzięki zwycięstwu niespodziewanemu Białorusinów nad Francją mieli znacznie łatwiejszą niż się spodziewali drogę do półfinału. Białorusini rzeczywiście nie stawili podopiecznym fechmistrza Stanisława Szymańskiego większego oporu. W kolejnej odsłonie trzeba było pokonać Włochów, a to się okazało zbyt trudne. Od florecistów Italii nasi musieli odebrać lekcję pokory. Punktowo przeciwnicy okazali się dwa razy lepsi, wygrywając 44:22. O brąz rywalami byli Brytyjczycy, którzy podobne cięgi wzięli od Rosjan. Przystąpili do meczu chyba bardziej zdeterminowani i wygrali. Ale i tak wszystko zostało, można powiedziec w rodzinie. Z medalu Brytyjczyków cieszył się bowiem ich polski trener Ziemowit Wojciechowski (gdańszczanin z urodzenia) z polskim asystentem, poznaniakiem Maciejem Wojtkowiakiem, z polskiej smucił gdański fechmistrz Stanisław Szymański z poznańskim asystentem Włodziemierzem Węcławkiem. Rewanże już w listopadzie w Paryżu.
SZPADA KOBIET DRUŻYNOWO
Ćwierćfinały:
Polska - Szwecja 45:36
Niemcy - Wielka Brytania 25:19
Francja - Rumunia 44:40
Włochy - Węgry 33:31
Półfinały:
Polska - Niemcy 27:26
Włochy - Francja 36:35
Finał:
Polska - Włochy 35:30
O 3 miejsce:
Francja - Niemcy 45:35
Kolejność:
1 Polska
2 Włochy
3 Francja
4 Niemcy
5 Rumunia
6 Szwecja
7 Węgry
8 Wielka Brytania
9 Ukraina
10 Rosja
11 Estonia
12 Szwajcaria
13 Izrael
14 Czechy
FLORET MĘŻCZYZN DRUŻYNOWO
Ćwierćfinały:
Włochy - Rumunia 45:39
Polska - Białoruś 45:23
Wielka Brytania - Niemcy 45:41
Rosja - Austria 45:24
Półfinały:
Włochy - Polska 44:22
Rosja - Wielka Brytania 43:22
Finał:
Włochy - Rosja 45:33
O 3 miejsce:
Wielka Brytania - Polska 44:37
Kolejność:
1 Włochy
2 Rosja
3 Wielka Brytania
4 Polska
5 Austria
6 Białoruś
7 Niemcy
8 Rumunia
9 Francja
10 Węgry
11 Ukraina
12 Turcja
13 Izrael
14 Dania
15 Chorwacja
16 Mołdawia
|
|
|
|