MISTRZOSTWA EUROPY W SZERMIERCE
- ZALAEGERSZEG 1 lipca 2005 -
Tomasz Motyka mistrzem...                          ...Sylwia Gruchała mistrzynią
1 VII  2005 - Informacja wlasna - To był polski dzień na mistrzostwach. 
Dwa medale, oba złote. To wydarzenie bez precedensu. Zdobyli je 
Tomasz Motyka w szpadzie i Sylwia Gruchała we florecie..

Każdy szermierz wie, że u podstaw dobrego rezultatu końcowego leży jak 
najlepszy wynik walk eliminacji grupowej. Nawet jednak, kiedy bilans gru-
powy ma się niezły, trudno uniknąć spotkania już na początku wspinaczki 
po pucharowej drabince wymagającego przeciwnika, któremu akurat 
w grupach nie poszło. O takim pechu mógł mówić dziś 
Robert Andrzejuk 
(AZS AWF Wrocław). Cztery walki w grupie wygrane, dwie przegrane do 4, 
a tu w pierwszej rundzie pucharowej (1/32) od razu broniący tytułu 
Chris-
topch Marik
 (Austria) rozstawiony z numerem 44 (!). Walka trwała pełne 
9 minut i zakończyła się wynikem 3:2 dla Austriaka. Naprawdę pech.

Z kolei 
Krzysztof Mikołajczak (Legia Warszawa), to że wpadł w 1/32 na 
rozstawionego z numerem 1 Francuza 
Gautier Grumiera zawdzięczał 
wyłącznie sobie (tylko 2 walki wygrane w grupie). I tylko sobie zawdzięcza, 
że przeciwnika odprawił z kwitkiem 15:8 (uprzednio w identycznym sto-
sunku pokonując w 1/64 
Dimitrija Monicza z Białorusi). Kolejna przeszko-
da też została wzięta. Wynik 15:10 w pojedynku z Niemcem 
Joergiem 
Fiedlerem
 promował legionistę do najlepszej szesnastki. 

Tomasz Motyka
 (AZS AWF Wrocław) w 1/64 spotkał Portugalczyka Joao 
Borgesa, 
rywala teoretycznie słabszego od siebie. Udowodnił to równiez  
w praktyce, wygrywając 15:10. Jeszcze pewniej, 15:9, pokonał w 1/32 
Estończyka 
Nikołaja Nowosoljowa. Następny, Rosjanin Paweł Vosko-
bojnikow
, też nie sporostał Polakowi. Wynik 15:9 dla Motyki nie pozo-
stawił wątpliwości. Drugi polski szpadzista awansował do  szesnastki.
Najwcześniej z rywalizacji odpadł 
Adam Wiercioch (Piast Gliwice). 
Przegrał w 1/64 z Rosjaninem 
Siergiejem Kotczakowem 14:15.

Pojedynki w 1/8 powinny być dla obu naszych reprezentantów trudniejsze.
- i były. Zbyt trudny (choć minimalnie) okazał się dla Krzysztofa Mikołajcza-
ka, który przegrał  z 
Witalijem Oszarowem z Ukrainy 8:9. Tomasz Motyka 
dał sobie radę z Białorusinem 
Witalijem Zacharowem (15:8). Potem, 
tylko jedno trafienie zadecydowało o awansie do półfinału w wygranej 
15:14 walce z Austriakiem 
Marcusem Robatschem. Niewiele  mniej ner-
wowo było w półfinale przeciw Ukraińcowi 
Dmytrze Czumakowi (15:13),
a już zupełnie po mistrzowsku rozegrał Tomasz Motyka finał z 
Pawłem 
Kołobkowem 
(Rosja), pokonując go15:10. W pewnym momencie wynik 
walki brzmiał już 10:8 dla Kołobkowa i niewiele osób stawiało wówczas 
na Polaka. Ten jednak zadał mistrzowi olimpijskiemu z Sydney i mistrzowi 
świata z Nimes (2002) 7 trafień z rzędu i został mistrzem Europy! To naj-
większy sukces w karierze wrocławskiego szpadzisty.

Miejsca Polaków:
1 Tomasz Motyka
15 Krzysztof Mikołajczak
41 Robert Andrzejuk
79 Adam Wiercioch
Walki grupowe florecistek zapowiadały dobrą formę naszej głównej fawo-
rytki - 
Sylwii Gruchały i drugiej, dobrze się ostatnio spisującej Anny Rybic-
kiej
. I formę tę potwierdziły pojedynki pucharowe. W 1/16 finału obie 
wygrały swoje pojedynki - Anna Rybicka z groźną Rumunką Cristiną Githą 
11:9, zaś Sylwia Gruchała z Ukrainką 
Oksaną Dmytruk 15:5. W tej samej 
fazie turnieju odpadła z rywalizacji 
Magdalena Mroczkiewicz, która prze-
grała z faworytką gospopdarzy, Węgierką 
Aidą Mohamed 9:15, wyelimino-
wawszy w 1/32 inną z naszych reprezentantek 
Małgorzatę Wojtkowiak 
15:8.
W następnej rundzie wyższość przeciwniczki musiała niestety uznac Anna 
Rybicka, a jej pogromczynią została Rosjanka 
Wiktoria Nikiszina, wygry-
wając 15:5. W turnieju została nam już tylko tylko Sytlwia Gruchała.Flore-
cistka z gdańskiego Sietomu AZS AWFiS nie sprawiła nam zawodu i zosta-
ła w nim aż do samego końca. Kolejne przeszkody w drodze do mistrzows-
kiego tytułu pokonywała nadzwyczaj pewnie.  W 1/8 odprawiła Włoszkę 
Elisę Di Francescę 15:5, w ćwierćfinale gładko pokonała Niemkę Katję 
Waechter
 15:6, w półfinale nie dała szans kolejnej Włoszce Valentinie  
Cipriani
 (także 15:6) i dopiero w finale trafiła na godną siebie przeciwnicz-
kę - 
Swietłanę Boiko (Rosja). Walka o złoto była niezwykle zacieta. Nasza 
reprezentantka przegrywała już 3:6, aby jednak odrobić straty i wygrać 
ostatecznie 7:6. Nie po raz pierwszy Sylwia pokazała, że ma niesamo-
wity charakter. Nie poddaje sie nigdy i coraz częściej zbiera tego owoce 
w postaci cennych zwycięstw.
Dla Sylwii Gruchały jest to już trzeci tytuł mistrzyni Europy. Poprzednie 
zdobywała na Maderze (2000 r.) i w Moskwie (2002 r.) 

Miejsca Polek:
1 Sylwia Gruchała
13 Anna Rybicka
31 Magdalena Mroczkiewicz
35 Małgorzata Wojtkowiak
Mistrz Europy 2005
Tomasz Motyka (AZS AWF Wrocław)

                                           foto Attila Kisbenedek
Mistrzyni  Europy 2005
Sylwia Gruchała (Sietom AZS AWFiS Gdańsk)

                                                foto Attila Kisbenedek
Na podium szpdzistów: Paweł Kołobkow, Tomasz Motyka, Mathieu Denis i Dmytro 
Czumak.

                                                                                                         foto Ryszrad Sobczak