Ciudad de Santiago
Puchar Świata Grand Prix
w szabli mężczyzn
9-11 czerwca 2006, Santiago de Chile
Rewanż Koniusza w Santiago de Chile, drużyna siódma
10 VI 2006 - Informacja wlasna - Najlepszym z Polaków
startujących w turnieju Pucharu Świata Grand Prix w szabli Ciudad
de Santiago był Marcin Koniusz, który zajął 14 miejsce. W walce
o wejście do najlepszej "16" pokonał 15:12 Hiszpana Jaime Marti,
rewanżując mu się za niedawną porażkę w finale Szabli
Wołodyjowskiego (14:15). Zwyciężył Rosjanin Aleksiej Jakimienko.
Kolejność:
1 Aleksiej Jakimienko (Rosja)
2 Zsolt Nemcsik (Węgry)
3 Boris Sanson i Julien Pillet (obaj Francja)
5 Dmitri Lapkes (Białoruś)
6 Mihai Covaliu (Rumunia)
7 Nikołaj Kowaliew (Rosja)
8 Dennis Bauer (Niemcy)
-------------------------------------
14 Marcin Koniusz (AZS AWF Katowice)
16 Mateusz Górski (KKSz Konin)
39 Rafał Sznajder (MOSiR Sosnowiec)
44 Adam Skrodzki (AZS AWF Katowice)
Walki Polaków w turnieju głównym:
Marcin Koniusz
1/32 - Jaime Marti (Hiszpania) 15:12
1/16 - Wladimir Łukaszenko (Ukraina) 15:14
1/8 - Dennis Bauer (Niemcy) 12:15
Mateusz Górski:
1/32 - Jason Rogers (USA) 15:8
1/16 - Nicolas Mayer (Kanada) 15:8
1/8 - Zsolt Nemcsik (Węgry) 7:15
Adam Skrodzki
1/32 - Ivan Lee (USA) 13:15
Rafał Sznajder
1/32 - Dennis Bauer (Niemcy) 5:15
11VI 2006 - Informacja wlasna - Polacy: Adam Skrodzki,
Marcin Koniusz, Rafał Sznajder, Mateusz Górski zajęli
siódme miejsce. Nie znamy jeszcze wyniku meczu
finałowego Francja - Węgry.
Kolejność:
1 Węgry
2 Francja
3 Hiszpania
4 Rumunia
5 Rosja
6 Ukraina
7 Polska
8 Kanada
Mecze Polaków:
1/8
- Białoruś 45:39
1/4
- Francja 29:45
O miejsca 5-8
- Ukraina 44:45
O miejsce 7
- Kanada 45:35
Sietom Sport
Co warto wiedzieć o stolicy Chile
Santiago powstało w 1541 roku w geograficznym centrum Chile.
Ludność przyszłej stolicy stanowili wtedy Hiszpanie i zaledwie
kilkuset Metysów. W XIX wieku było ich sto tysięcy, ale zaludnienie
stolicy wzrastało w coraz bardziej zawrotnym tempie. Spowodowane
to było ówczesnym kryzysem zatrudnienia w kopalniach na północy
kraju i przeludnieniem wsi na południu. Miasto otoczyły dzielnice
nędzy. Wpłynęło to na obecny wygląd Santiago, na które składają się
obszary zupełnie różne pod względem zabudowy i poziomu życia.
Oprócz prowizorycznej infrastruktury na peryferiach, znajdziemy
w Santiago malowniczą dzielnicę niskich domów i zabawy (w której
miał swój dom Pablo Neruda) - Bellavista. Śródmieście pełne jest nie
tylko nowoczesnych biurowców, lecz także dawnych domostw
burżuazji i kamienic, obecnie zaludnionych biedniejszymi lokatorami.
Właściwie owo unowocześnione stare Santiago jest najbardziej
interesującą częścią miasta ze względu na różnorodność mieszkańców
i architektury. Bogate, handlowe i snobistyczne dzielnice, takie jak
Providencia czy Nunoa, charakteryzują się jednolitą zabudową
i brakiem fantazji architektonicznej. Z trudnością można tam odnaleźć
specyfikę miast południowoamerykańskich. Egzotykę i urok
odnajdziemy jednak na pewno w starych, kolonialnych częściach
miasta. Wielka ekspansja ludności do Santiago (co trzeci Chilijczyk
mieszka w tym mieście) zaowocowała przepełnieniem transportu
miejskiego, skażeniem powietrza, trudnościami z wodą, dużą
powierzchnią prowizorycznej zabudowy oraz przyczyniła się do
słabszego rozwoju pozostałych regionów kraju.(...)