Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Szermierce 

9 listopada 2006 Poznań

Szabla mężczyzn drużynowo     Floret kobiet drużynowo
Brązowe medale dla szablistów!

Poznań, informacja własna - Szabliści w  doskonałym stylu 
zaakcentowali swoją obecność na mistrzostwach. Mecz o trzecie 
miejsce był porywający i obfitował w wiele błyskotliwych akcji, szokując 
przy tym widzów fantastycznym tempem. Przeciwnikami braci Adriana 
i Alberta Stanisławskich oraz Łukasza Gala i Daniela Olejnika byli Włosi. 
Czy zgubiła ich zbytnia pewność siebie, czy też może Polacy zaskoczyli ich
nieustępliwością i determinacją, ale faktem jest, że nie mieli wiele do 
powiedzenia, przegrywając 38:45, który to wynik nie oddaje przewagi 
Polaków, prowadzących do ostatniej rundy kilkunastoma punktami. 
Zdobyciem brązowych medali osłodzili sobie nasi szabliści gorycz 
nieznacznej przegranej Adriana Stanisławskiego w ćwierćfinale turnieju 
indywidualnego. Trzeba też wspomnieć, że kluczem do wszystkiego było 
zwycięstwo odniesione w ćwierćfinale nad Niemcami w stosunku 45:43. 
Tam wszystko ważyło się do ostatniego trafienia. Ale się udało. Brawo!

Ćwierćfinały:
Ukraina - Rosja 45:35
Polska - Niemcy 45:43
Włochy - Węgry 45:42
Francja - Rumunia 45:29

Półfinały:
Ukraina - Polska 45:40
Francja - Włochy 45:38

Finał:
Ukraina - Francja 45:43

O trzecie miejsce:
Polska - Włochy 45:34

Kolejność:
1 Ukraina
2 Francja
3 Polska
4 Włochy
5 Węgry
6 Niemcy
7 Rumunia
8 Rosja


Klasyfikacja generalna, grupy, tabela >>
Florecistki wywalczyły trzecie miejsce!

Poznań, informacja własna -  Florecistki nie wrócą jednak z Poznania bez 
medali. Nie udało im się ich zdobyć indywidualnie, ale walcząc razem zdołały 
wskoczyć na mistrzowskie podium w turnieju drużynowym. To nic, że na 
najniższy stopień, Polska drużyna była zdecydowanie najmłodsza w tych 
mistrzostwach. Martyna Synoradzka i Natalia Rajczak to rocznik 88, zaś 
bliźniaczki Marta i Hania Łyczbińskie urodziły się w roku 1990. Przyszłość przed 
nimi! Wyjąwszy półfinałowy mecz z Włoszkami, w którym Polki wykazały 
nadmierny respekt przed rywalkami (z kolei bardzo pewnymi siebie, co jest 
cechą italskich szermierzy) w pozostałych spotkaniach walczyły naprawdę 
doskonale, a już najbardziej podobało się nam, jak poradziły sobie 
z Niemkami w meczu o trzecie miejsce (na planszy centralnej, przed 
publicznością). Jeszcze po drugiej rundzie Niemki prowadziły 10:7 i wtedy na 
planszę weszła Natalia Rajczak. Ręce same składały się do oklasków, bo 
Natalia zadawała trafienie za trafieniem i kiedy upłynęły przepisowe 3 minuty 
trzeciej rundy, wynik brzmiał już 15:10 dla Polek! Natalia wygrała swoją walkę 
8:0 (!) i to chyba natchnęło jej koleżanki - upewniło, że można ten mecz wygrać. 
I nic to, że Martyna przegrała jednym trafieniem swoją walkę, bo w kolejnej 
Hania Łyczbińska dołożyła do przewagi 4 trafienia (wygrała 4:0 z Felicitas 
Peetz!). Następne trzy były znów dziełem Natalii (6:4 z Roxanne Merkl i 8:7 
z Violą Haenlein), zaś kropkę nad postawiła Hania Łyczbińska, wygrywając 
z Roxanne Merkl 5:4 i dociągając wynik do 45:34. Wygrana i brązowy medal! 
W finale Rosjanki odprawiły z kwitkiem arogancko zachowujące się Włoszki 
z mistrzynią Europy Arianną Errigo w składzie.

Ćwierćfinały:
Włochy - Ukraina 45:25
Polska - Rumunia 32:21
Rosja - Węgry 45:41
Niemcy - Francja 40:28

Półfinały:
Włochy - Polska 44:34
Rosja - Niemcy 45:38

Finał:
Rosja   Włochy 45:35

O trzecie miejsce:
Polska - Niemcy 45:34

Pozostały mecz Polek:
1/8   Mołdawia 45:18

Kolejność:

1 Rosja
2 Włochy
3 Polska
4 Niemcy
5 Rumunia
6 Węgry
7 Francja
8 Ukraina


Klasyfikacja generalna, grupy, tabela >>
www.pzszerm.pl
www.at-fencing.com
Hanna Łyczbińska (choć nie mamy pewności czy to nie Marta), Natalia Rajczak,
Marta Łyczbińska (choć to może Hanna) i Martyna Synoradzka odbierają 
medale.

                                                                                                             foto Sanjin Kovacic
Bracia Adrian i Albert (a może Albert i Adrian) Stanisławscy w pierwszym 
szeregu polskiej drużyny szablowej. Za nimi Łukasz Gal i Daniel Olejnik.

                                                                                                             foto Sanjin Kovacic