powrót
Śmierć 17- letniego florecisty
Tragedia na planszy w Charkowie
13 marca 2004 informacja własna
Do tragicznego wypadku doszło w piątek, 12 marca, podczas szermierczych
zawodów drużynowych w ukraińskim mieście Charków. Od pchnięcia złamaną
klingą floretową zginął 17-letni zawodnik z Dniepropietrowska - Jewgienij
Prokopiew. Mimowolnym sprawcą tragedii stał się jego 15-letni przeciwnik
(leworęczny).
Jak dowiedzieliśmy się od jednego z naocznych świadków wydarzenia, fatalne
pchnięcie zostało zadane w czasie wykonania przez walczących zawodników
natarć jednoczesnych. Kiedy zapaliły się obie kolorowe lampy aparatu, klinga
leworęcznego pękła i, przebijając bluzę Jewgienija pod pachą, utkwiła w jego
płucu. Mimo natychmiastowej interwencji lekarza zawodów i akcji pogotowia
ratunkowego chłopca nie udało się uratować. Wszyscy uczestnicy zawodów są
w głębokim szoku
Wiadomo już, że zmarły zawodnik miał na sobie bardzo starą, zniszczoną
bluzę szermierczą, a jego plastron był bez rękawka (!). Właśnie w tym miejscu,
gdzie powinien być rękaw plastronu ugodziła go złamana klinga. Ani bluza,
ani plastron, ani klinga nie miały atestu.