W zawodach brały udział trzyosobowe drużyny + 2 rezerwowych, dolny limit wieku
startującego to 40 lat, a suma lat starujących aktualnie zawodników nie mogła być
mniejsza niż 150 lat, mecz rozgrywano do 5 wygranych walk, walki do 5 trafień
w ciągu 3 minut.
Polskiej ekipie w składzie: Tadeusz Sieńkowski (Kraków), Paweł Krawczyk (Wrocław),
Szczepan Kuźminski (Kraków) i Mariusz Poprawa (Krosno), w eliminacjach los
przydzielił naszych sąsiadów czyli Niemcy i Rosję, Ppierwszą historyczną walkę w spot-
kaniu z Rosją stoczył i wygrał Mariusz Poprawa, ale były to miłe złego początki.
Mecz został bowiem przegrany 3:6. Mecz z Niemcami, przyniósł jeszcze dotkliwszą
porażkę - 2:7.
W następnej, już pucharowej rundzie, w walce o czołową ósemkę Mistrzostw, los znów
skojarzył naszych weteranów z reprezentacją Rosji. Tym razem jednak, po bardzo
zaciętym i dramatycznym spotkaniu (przegrywaliśmy już 1 : 4), Rosjanie zostali
pokonani w stosunku 5:4. Stało się tak w dużej mierze dzięki świetnej postawie nestora
naszej ekipy Tadeusza Sieńkowskiego, który zdobył decydujący punkt w dogrywce
do jednego trafienia.
W kolejnej rundzie, w walce o czołową czwórkę, Polacy spotkali się z drużyną Szwecji ,
która niestety "rozjechała naszych niczym walec drogowy", wygrywając 5:1. Potem
przyszły przegrane, z Belgią 1:5 i równie wysokie z Węgrami...
Pozwoliło to Polakom zająć w gronie 12 startujących drużyn 8 miejsce.
Co, jak na debiut w tego rodzaju imprezie, nie jest chyba najgorszym wynikiem,

Mirosław Walocha