KADEMIA profesora Zbigniewa Czajkowskiego
Sylwetka autora
PSYCHOLOGIA SPORTU

PSYCHOLOGIA SPORTU

                                                                                  Zbigniew Czajkowski

 

 

CZYNNIKI MOTYWUJĄCE W SPORCIE (2)

 

„Z całą pewnością, motywacja stanowi kamień węgielny osiągnięć we współzawodniczych przedsięwzięciach, w tym w sporcie wyczynowym, kształceniu poznawczo-ruchowymi i w całej działalności ruchowej”

Albert V. Carron

 

W części pierwszej niniejszego opracowania (1) poruszyłem następujące sprawy.

  1. Przypomniałem podstawowe wiadomości o motywacji w ogóle, o motywacji wewnątrz- i zewnątrzpochodnej, o motywacji osiągnięć oraz podkreśliłem jej znaczenie w sporcie wyczynowym.
  2. Starałem się wykazać, że sam sport, już stanowi swoisty i bardzo istotny czynnik motywacyjny. Zaspokaja wiele potrzeb człowieka: potrzeba wyżycia się ruchowego, zachowanie sprawności ruchowej, potrzeby psychospołeczne (panowania, współzawodnictwa, przynależności, uznania etc.), radość i przyjemność, itd.
  3. Mocno uwydatniłem znaczenie motywów wewnątrzpochodnych oraz radości z uprawiania sportu.
  4. Opisałem rolę trenera w rozwijaniu jej treści, kierunku oraz natężenia, podkreślając przy tym znaczenie trenera jako swoistego „czynnika” motywującego, zachęcającego, wzmacniającego.

W niniejszej części artykułu postaram się kolejno omówić kilka wybranych czynników motywujących, bardzo istotnych i skutecznych w procesie zaprawy sportowej, a przy tym nie zawsze i nie przez wszystkich trenerów w pełni docenianych i nie zawsze rozsądnie stosowanych.

 

STAWIANIE CELÓW I ZADAŃ ORAZ ZNAJOMOŚĆ I OCENA WYNIKÓW

 

„Nie rób małych planów, małe plany nie mają czarodziejskiej siły wzburzenia krwi człowieka; rób wielkie plany, mierz wysoko w nadziej i pracy”

David H. Burnham

 

Niektórzy trenerzy, w obawie przed nadmierną motywacją i ewentualnym rozczarowaniem zawodnika mówią mu: „Trenuj, a wynik przyjdzie sam” lub „pracuj i staraj się, a zobaczymy, co z tego wyjdzie”. Taka postawa trenera istotnie chroni zawodnika przed rozczarowaniem czy zbyt wysokim poziomem motywacji, ale nie stanowi to dobrego, skutecznego czynnika motywującego do wysiłku, uporczywego działania i – na ogół, nie prowadzi do powodzenia.

Zarówno bardzo liczne badania, jak i obserwacje i doświadczenia licznych trenerów wykazują, że stawianie celów i wynikających z nich kolejnych zadań – zarówno szkoleniowych, jak i wynikowych – oraz sprzężenie zwrotne /wewnątrz- i zewnątrzpochodne oraz znajomość-wyników/, ocena trenera – stanowią bardzo silny, skuteczny czynnik zachęcający i motywujący zawodnika.

Pamiętam, jak przed wieloma laty, – kiedy planowanie i wyznaczenie zadań było jeszcze mało znane i mało stosowane – sporządzałem dokładne plany szkoleniowe dla moich uczniów w klubie oraz dla zawodników kadry. Plany te i zadania były krytykowane i wyśmiewane przez wielu, zarówno trenerów, jak i działaczy oraz zawodników. A jednak okazały się silnym bodźcem motywujących i przyczyniły się do wielu sukcesów - na przykład Egon Franke zdobył kilkanaście medali Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata w tym indywidualnie złoty medal we florecie (Tokio 1964) i złoty medal w drużynie szablowej, (Buenos Aires 1962).

Jak już zaznaczyłem uczeni (i większość trenerów) są na ogół zgodni, co do tego, że stawianie konkretnych celów i zadań zarówno szkoleniowych (poprawienie zdolności wysiłkowych, zbornościowych, techniki, taktyki, zdolności psychoruchowych, odporności na sytuacje trudne etc.) jak i wynikowych stanowi czynnik motywujący. Część uczonych uważa, że stawianie celów zadań oddziaływuje jednakowo na wszystkich zawodników, nie zależnie od płci, wieku, stażu zawodniczego, wykształcenia czy wymiarów osobowości i cech przyrodności. Z tym drugim stwierdzeniem nie zupełnie się zgadzam. Owszem, stawianie celów i zadań oddziaływuje na ogół korzystnie na wszystkich, ale w motywowaniu zawodnika, w stawiania i ocenie zadań oraz wyników zależy stosować zasadę indywidualizacji, przy czym szczególnie należy uwzględnia:

  1. typ psychologiczno-taktycznych zawodnika oraz
  2. wiek i staż zawodniczy.

Jeżeli chodzi o typ psychologiczno-taktyczny zawodnika, to w stosunku do skrajnego „wojownika” (nastawienie na Ja) należy nacisk położyć przede wszystkim na zadania wynikowe, (ale, aby uzyskać przewidziane wyniki, musi podnosić poziom sprawności i umiejętności), wobec zawodnika typu „technik” (nastawienie na zadania) należy podkreślić znaczenie zadań szkoleniowych, (ale swą sprawność i umiejętności powinien wykorzystać, celem osiągania możliwie wysokich wyników).

Wobec dzieci i bardzo młodocianych sportowców, w pierwszym etapie szkolenia nie należy zbyt mocno podkreślić znaczenia współzawodnictwa, ale należy podkreślić zaznaczenie zadań szkoleniowych. W drugim etapie stopniowo można wprowadzić zadania wynikowe.

W trzecim i czwartym etapie szkolenia szczególnie ważnego znaczenia nabierają zadania wynikowe, bez zaniedbywania jednakże zadań szkoleniowych [2].

Stosując wyznaczanie zadań jako czynnik zachęcający, należy przestrzegać następujących zasad:

  1. Cele, i wynikające z nich kolejne zadania, zarówno szkoleniowe jak i wynikowe, powinny być wyraźnie określone, uwzględniające swoiste cechy danej dziedziny sportu oraz wymiary osobowości zawodnika i jego temperament oraz skłonności taktyczne.
  2. Cele i zadania powinny być stosunkowo trudne, „ambitne”, ale rozsądne i osiągalne. Trudne, wymagają wielkiego wysiłku i uporczywości działania, wyraźnie określone zadania mają znacznie większą wartość zachęcającą niż zadania bardzo łatwe lub nader ogólnie określone jak np. „trenuj pilnie, a wynik przyjdzie sam”.
  3. W wyznaczaniu zadań należy brać pod uwagę wiek, staż zawodniczy, zadatki zdolności wysiłkowych i zbornościowych, poziom tych zdolności, poziom wyszkolenia etc.
  4. Bardzo skuteczne i ułatwiające osiąganie celów dalekosiężnych są kolejne – coraz trudniejsze – zadania.
  5. Niezmiernie ważne i motywujące zawodnika są: przyjazny i współpracujący styl kierowania zespołem sportowym przez trenera, więź uczuciowa trenera z uczniem sprzężenie zwrotne i znajomość wyników oraz ich ocena przez trenera (wspólnie z zawodnikiem). Wpływ osobowości wybitnego trenera jest znaczący, stąd powiedzenie; „tak daleko zajedzie zawodnik, jak daleko wierzy w niego trener”.

 

Osiąganie zaplanowanych wyników, stały postęp posiadają wielką wartość zachęcającą (tzw. inspirująca wartość powodzenia) jako cześć składowa motywacji osiągnięć. Czasami jednakże, paradoksalnie, osiąganie niejako przedwczesne, bardzo wysokich wyników (np. młoda zawodniczka niespodziewanie zajmuje bardzo wysokie miejsce w zawodach międzynarodowych) może powodować motyw obawy przed powodzeniem (motiv of avoiding success), Taki „przedwczesny” sukces może u zawodnika (szczególnie zawodniczki) wywołać obawę, że „wszyscy” – trener, koledzy, władze klubu, dziennikarze – będą oczekiwać nader wysokich osiągnięć w zawodach.

Niezmiernie ważne w motywowaniu zawodnika do osiągania nakreślonych celów i zadań posiadają wyrazy uznania symboliczne nagrody (ostatnio bardzo „zaniedbane” i niedocenia w czasach merkantylizacji i kultu pieniądza), Dyplom uznania, znaczek sportowy, plakietka, puchar dla zawodnika  (i trenera) często znacznie bardziej cenne niż nagrody pieniężne, tak ostatnio „eksponowane” przez dziennikarzy i telewizję.

Bardzo ważne i wartościowe przy wyznaczaniu celów i zadań dla zawodnika jest wspólne ich omówienie z trenerem, co podkreśla m. in. znaczenie świadomości oraz niezależności i współodpowiedzialności zawodnika (o czym trenerzy stosujący władczy styl kierowania na ogół nie mają pojęcia). Równie ważnym czynnikiem motywującym i pobudzającym do wykonania zadań jest współzawodnictwo, które – jak już zaznaczyłem należy wprowadzać stopniowo i z uwzględnieniem zasady indywidualizacji. Współzawodnictwo pobudza wielu zawodników do wytężonego wysiłku, ale na niektórych – w tym dzieci – może wpływać ujemnie. Istotę i zalety stawiania celów i zadań przedstawiają ryc. 1 i 2.

Większa skuteczność stosowania wyraźnie wyznaczonych zadań (opanowanie jakiegoś nawyku, poprawienie szybkości reakcji, wyniki w zawodach) od zachęt w stylu „staraj się jak możesz” czy „trenuj a wynik przyjdzie sam” – obok doświadczenia trenerów wykazały liczne badania i sprawdziany. Jeden z przykładów przedstawia ryc. 3.

W trakcie nauczania nawyków czuciowo-ruchowych, w pierwszym etapie nauczania (zaznajomienie z działaniem) – obok pokazu, podania nazwy i definicji działania, opisu wykonania i zastosowania w zawodach – niezmierne ważne jest, aby:

  1. uczeń zrozumiał znaczenie i ważność danego działania,
  2. chciał się go nauczyć (motywacja). [2].

Jeżeli zawodnicy nie doceniają znaczenia danego działania (nawyku ruchowego) w zawodach ich motywacja opanowania tego działania będzie niska i skuteczność ćwiczeń nikła. Jak stwierdza wybitny znawca zagadnienia Richard Schmidt: „Jest niezmiernie ważne, aby początkujący przed przystąpieniem do ćwiczenia postrzegał zadanie jako ważne i chciał je dobrze wykonać” [3].

Kończąc omawianie roli motywującej zadań szkoleniowych i wysiłkowych chciałbym jeszcze podkreślić ich następujące zalety: zadania, w tym zespołowe, tworzą dobry „klimat”, dobry nastrój w zespole; mają dodatnie oddziaływanie wychowawczo społeczne pobudzając do samodyscypliny, uporczywości działania, pewności siebie, konsekwencji w działaniach oraz podkreślają czynną, świadomą postawę zawodnika; zadania indywidualne są tak ważne, że należy je stosować również w sportach zespołowych; zmuszają niejako zawodnika do planowania oraz świadomej i czynnej postawy w procesie szkolenia. A dla trenera całkiem po prostu, jest o wiele łatwiej pracować z uczestnikami, którzy wiedzą, co robią, są odpowiednio umotywowani i którzy starają się wykonać zaplanowanie zadania, odnoszą sukcesy.

 

ZMIENNOŚĆ, RÓŻNORODNOŚĆ, DOBÓR I SPOSOBY PROWADZENIA ĆWI CZEŃ

 

”Ponieważ potrzeba pobudzenia i zmienności w otoczeniu są wrodzone, motywy zaspokajania ciekawości i odkrywcze pobudzają wszystkie żywe ustroje do szukania i wybierania sytuacji i bodźców nieznanych”

Albert V. Carron

 

Ciągłe powtarzanie tego samego nuży, męczy, powoduje obniżenie właściwości uwagi, trafności i szybkości postrzegania, obniża zainteresowanie dana działalnością. Dlatego zmienność, różnorodność, ciekawy i barwny sposób prowadzenia ćwiczeń stanowią tak ważny czynnik motywujący. Na ten temat pisał sporo /4/, przedstawię omawiany temat raczej skrótowo uwypuklając najważniejsze stwierdzenia.

Dobór ćwiczeń powinien być logiczny, wynikać z postawionych zadań, urozmaicony ciekawy, a sposób ich prowadzenie – barwny, żywy różnorodny, pobudzający motywację, zainteresowanie i zadowolenie zawodników. Dlatego należy m.in. unikać powtarzania stale takich samych ćwiczeń. Należy stosować ćwiczenia zmienne oraz przeplatane [5]. Ćwiczenia zmienne polegają na tym, że dane działanie wykonuje się w różny sposób i w różnych, nieraz nieprzewidzianych sytuacjach taktycznych (np. różne sposoby wykonania wypadu szermierczego, uniku pięściarza, zagrywki siatkarza etc.). Ćwiczenia przeplatane polegają na tym, że nie powtarzamy wiele razy jednego działania, ale kolejno wykonujemy różne działania (nawyki czuciowo-ruchowe). Na przykład, w szermierce, zamiast ćwiczyć 10 razy zasłonę czwartą potem 10 razy pchnięcie wyprzedzające, a potem 10 razy natarcie proste z rzutem, stosujemy zasłonę, wyprzedzenie i natarcie w zmiennej kolejności. Posiada to następujące zalety: unika się jednostajności i „mechanicznego”, nieco bezmyślnego powtarzania ruchów według z góry przygotowanego programu ruchowego: do każdego kolejnego ruchu trzeba przygotować ”na nowo” odpowiedni program ruchowy i wskaźniki wykonawcze; ten sposób ćwiczenia jest bardziej „prawdziwy”, bo przypomina sytuację walki; uczymy się reagowania różnymi działaniami (odpowiedzi czuciowo-ruchowe) na różne bodźce (różne ruchy przeciwnika, różne sytuacje taktyczne) [6].

Można podać ogólną wskazówkę: Motywację zawodnika można podwyższać poprzez wprowadzanie nowych czynników do ćwiczeń, unikanie jednostajności, wprowadzenie czynników zabawowych oraz okazywanie zainteresowania uczestnikom ćwiczeń jak również poczuciem humoru trenera oraz dbałością o dobry nastrój zespołu. Przykładowo kształcąc i doskonaląc zborność-ruchową (pojętność-ruchową, kierowanie ruchami, przystosowanie ruchowe, błyskawiczna zaradność ruchową) oraz różne rodzaje odpowiedzi czuciowo-ruchowych (reakcja prosta, z wyborem, różnicowa, na poruszający się przedmiot etc.) drogą ćwiczeń z małymi piłeczkami (woreczkami) można stosować w postaci zabawowej dziesiątki przeróżnych ćwiczeń, o różnym stopniu trudności i szybkości, poprawiając – jako pożądany „produkt uboczny” – przejawy ukierunkowanej i swoistej sprawności wysiłkowej.

Różnorodność ćwiczeń stanowi niezmiernie ważny czynnik motywujący polega na stosowaniu różnych zadań, innego natężenia ćwiczeń, czasu trwania, treści, zmienności i przeplatania, co należy łączyć ze świadomą postawą zawodnika. Trafnie i zwięźle ujął to Mikołaj Bernsztejn [7] pisząc: „Wnikliwi nauczyciele i myślący uczniowie dobrze wiedzą, jak mało pożytku przynosi nauczanie bez świadomości, prowadzące do nudy i zniechęcenia”.

Wielkie znaczenie dla podtrzymania motywacji i zainteresowania zawodników posiada zmiana otoczenia i warunków treningu. Jest to jeden z dodatnich aspektów zgrupowań szkoleniowych, że ćwiczy się w innej sali, w innych warunkach (poza tak oczywistymi korzyściami, jak udział czołowych zawodników i doświadczonych trenerów, styczność z przyrodą, świeżym powietrzem, wodą czy śniegiem).

 

 

ZAWODY JAKO CZYNNIK MOTYWUJĄCY

 

 „Dominującą cecha zawodów jest to, że stanowią silny czynnik motywujący. Warunki zawodów oraz przeciwnicy stanowią wezwanie dla uczestników. Oni (uczestnicy zawodów) starają się osiągnąć jak najlepszy wynik, określony zadaniem, lub pokonać przeciwnika. Innym dominującym czynnikiem jest fakt, że motyw współzawodnictwa, chęć walki jest wyuczona i wzrasta na skutek dodatnich doświadczeń. Oba te czynniki są niezmiernie ważne w szkoleniu młodych sportowców”

Albert V Carron

 

Udział w zawodach, nieodłączna część składowa sportu wyczynowego, stanowi potężny czynnik motywujący: pobudzający motyw współzawodnictwa, bojowość chęć walki i sukcesów (ale nie oznacza, że na ten motyw należy zbyt wcześnie i przesadnie kłaść nacisk w pierwszym etapie szkolenia, kiedy często mamy do czynienia z dziećmi; motyw współzawodnictwa należy wprowadzać stopniowo).

A oto najważniejsze znamienne cechy motywu współzawodnictwa, z których wynikają określone wnioski i wskazówki szkoleniowe i wychowawcze dla trenerów.

  1. Motyw (potrzeba) współzawodnictwa, chęć walki wygrania, które czasami staja się jednym z wymiarów osobowości, są zachowaniem wyuczonym.
  2. Poziom (natężenie) motywu współzawodnictwa i motywu osiągnięć wzrasta wraz z wiekiem dzieci oraz pod wpływem udziału w zawodach.
  3. Natężenie motywu współzawodnictwa jest bardzo zróżnicowane i zależy od wymiarów osobowości sportowca (inne bywa u „wojownika”, nastawionego na „JA”, a inne u „technika” nastawionego na zadania) [8]
  4. Poziom sprawności czynnościowo-ruchowej, umiejętności technicznych i taktycznych, zdolności psychoruchowych w stosunku do stopnia trudności zadań wywiera znaczny wpływ na motyw współzawodnictwa (jego natężenie, ukierunkowanie, przejawy).
  5. Nasilenie motywu współzawodnictwa wzrasta wyraźnie kiedy obaj przeciwnicy wykazują mniej więcej ten sam poziom umiejętności.
  6. poziom wykonawstwa, osiągane wyniki wzrastają wyraźnie u osobników z dużymi umiejętnościami, kiedy wprowadza się czynnik współzawodnictwa (np. udział w zawodach). U osobników z niskim poziomem umiejętności współzawodnictwo powoduje niski poziom wykonawstwa, słabe wyniki w zawodach.
  7. Wczesne powodzenia (dobre wyniki, zwycięstwa w zawodach) przyczynia się w znacznej mierze do wzrostu motywu współzawodnictwa i motywu powodzenia. Wczesne porażki, niepowodzenia osłabiają motyw współzawodnictwa oraz samo-zaufania sportowca.
  8. Zawodnicy z silnie zaznaczonym motywem obawy przed porażką często w czasie ćwiczeń osiągają lepsze wyniki niż w zawodach. Zawodnicy z wysokim poziomem motywu powodzenia przeciwnie – osiągają lepsze wyniki w zawodach niż w trakcie ćwiczeń.
  9. Zawodnicy z wysokim poziomem motywu obawy przed porażką chętnie przystępują do zawodów, kiedy ich przewaga nad przeciwnikiem jest bardzo wyraźna i szanse powodzenia bardzo duże lub, kiedy przeciwnik jest bez porównania silniejszy i pewna porażka nie przynosi ujmy. Zawodnicy z dużym poziomem motywu powodzenia chętniej przystępują do współzawodnictwa najlepiej walczą z przeciwnikiem silnym, ale równorzędnym, kiedy szanse zwycięstwa są wyrównane.
  10. Znane jest powiedzenie, że we własnym domu nawet ściany pomagają. Tak powszechnie się uważa, że własne boisko i własna widownia bardziej pomagają zawodnikom. Nie zawsze tak bywa. Czasami udział w zawodach przed własną widownią wpływa niekorzystnie na zawodników: bezpośrednia ocena widzów, poczucie odpowiedzialności za wynik, obawa przed porażką i rozczarowaniem swoich zwolenników nieraz prowadzą do silnego napięcia emocjonalnego, nadmiernej motywacji i pobudzenia, co obniża sprawność i skuteczność- działania. Jako przykład mogą posłużyć wyniki rozgrywanych w Polsce zawodów szermierczych z cyklu Pucharu Świata w- szabli – „Szabla Wołodyjowskiego” w Warszawie oraz w szpadzie kobiet „Puchar Rektora” w Katowicach. Wyniki naszych zawodników i zawodniczek w wymienionych zawodach są wyraźnie niższe od spodziewanych oraz od wyników uzyskiwanych w zagranicznych turniejach tej samej rangi.

 

Z tych oczywistych „prawd”, zauważanych przez wielu dociekliwych i doświadczonych trenerów, a potwierdzonych przez liczne badania i ankiety, wynikają pewne praktyczne wnioski i wskazówki praktyczne dla trenerów- które postaram się przedstawić.

Pierwszym wnioskiem jest zalecenie, aby współzawodnictwo i zawody dzieci wprowadzać bardzo ostrożnie i stopniowo. Przedwczesny, przesadny nacisk na wyniki w współzawodnictwo młodocianych sportowców posiada wiele ujemnych stron. Szczegółowo przedstawił je m.in. T.D. Orlick [9]. Jest to bardzo ważne stwierdzenie, ponieważ ostatnio daje się zauważyć wielki nacisk za współzawodnictwo dzieci, przy niedocenianiu radości z uprawiania sportu czy zabaw ruchowych oraz współpracy.

W sporcie dorosłych, współzawodnictwo, udział w zawodach, stanowią jeden z podstawowych i najważniejszych – ale nie jedynych – czynników.

Przygotowując i nastawiając do udziału w zawodach sportowców trzeba umiejętnie wykorzystywać – jako czynniki zachęcające i motywujące – cele i zadania, wpływ osobowości trenera i styl kierowania, czynnik współzawodnictwa i współpracy, różne wymiary osobowości, dalekosiężności zamierzeń etc.

Przy zmianie kategorii wiekowej zawodnika należy bardzo ostrożnie stawiać zadania wynikowe w nowej kategorii (np. przejście młodzieżowca do kategorii seniora).

Jak już wspomniałem, inaczej trzeba zachęcać do współzawodnictwa, do ćwiczeń i do zawodów zawodników typu „wojownik” a inaczej sportowca typu „technik” [10].

 

WPŁYW LĘKU, STRACHU, SYTUACJI TRUDNYCH NA MOTYWACJE I SPRAWNOŚĆ DZIAŁANIA

 

 „Strach ma wielkie oczy”

Porzekadło

 

Mimo wielu opinii przeciwnych (patrz: poniżej) sądzę, że lękliwość, lęk oraz strach wywierają znaczny wpływ na sprawność działania oraz wyniki w zawodach, przy czym nie zawsze jest to wpływ ujemny. Zagadnienie to omówiłem dość dokładnie niedawno na łamach „Sportu Wyczynowego” [11].

Albert V. Carron tak przedstawia swoje poglądy na znaczenie motywacji lęku i lękliwości [12]:

  1. Lękliwość jako cecha osobowości nie wywiera wielkiego wpływu na osiągnięcia sportowe;
  2. Sportowcy nie różnią się od osób nie uprawiających sportu, jeżeli chodzi o cechę lękliwości
  3. Wybitni zawodnicy nie różnią się pod względem poziomu lękliwości czy swoistej lękliwości „zawodniczej” od mniej wybitnych sportowców;
  4. Natężenie lękliwości (cecha) i stanu lęku oraz swoistej lękliwości „zawodniczej” maleje z wiekiem i doświadczeniem zawodniczym.

Z mego doświadczenia zdaję się wynikać, że wysoki poziom lęku w trakcie zawodów (motyw obawy przed porażką znacznie góruje nad motywem powodzenia) nader często prowadzi do porażki czy obniżenia wymiernych wyników.

Wpływ sytuacji w zawodach, w tym lęku na sprawność działania oraz wyniki jest bardzo złożony. Trzy czynniki odgrywają niezmiernie ważną rolę. Pierwszy to czynnik poznawczy – ocena stanu zagrożenia, obawa przed porażką, niska ocena swoich możliwości – jest to poznawczy wymiar lęku, który działa zdecydowanie ujemnie na motywację oraz osiągnięcia zawodnika. Im poznawczy wymiar lęku jest wyższy, tym wyniki gorsze. Drugi czynnik, to stan pobudzenia (pobudzenie, tętno, czynności układu współczulnego, wydzielanie hormonów etc.). Ten czynnik działa zgodnie z pierwszym prawem Yerkesa-Dodsona, to znaczy optymalny dla danej działalności i danego osobnika poziom pobudzenia wywiera wpływ dodatni na skuteczność działania. Zbyt niski lub zbyt wysoki poziom takich cielesnych wymiarów pobudzenia lękowego – wywiera zdecydowanie ujemny wpływ (ryc. 4). Nadmierne pobudzenie obniża sprawność postrzegania, właściwości uwagi, szybkości i trafności decyzji, jakości wykonania ruchów. Tu warto jeszcze dodać, że wydzielanie noradrenaliny („hormon lwa”) sprzyja odwadze, zaciętości, czynnej postawie w walce, podczas gdy adrenalina („hormon królika”) skłania do ucieczki czy rezygnacji. Jest jeszcze trzeci – mało doceniany – czynnik – to jest odczyn emocjonalny. Odczyny emocjonalne, pochodzące ze „starego” mózgu (wcześniej rozwiniętego w trakcie rozwoju gatunku człowieka) występują na ogół wcześniej przed procesami poznawczymi (przed próbami podmiotowej i rzeczowej oceny sytuacji). Człowiek zagubiony w puszczy w nocy, kiedy usłyszy jakiś dziwny szelest czy mignie mu przed oczyma jakiś cień, nie ocenia rozsądnie i nie bada sytuacji, ale może wpaść w panikę i uciekać. W walce sportowej, szczególnie w sportach walki i w grach, nieraz zdarzają się takie odczyty emocjonalne i wtedy zawodnik zachowuję się nieracjonalnie, popełnia oczywiste błędy i przegrywa.

Innymi słowy, strach wprawdzie nie zawsze musi mieć wielkie oczy, ale nader często posiada zdecydowanie ujemne oddziaływanie motywacyjne oraz upośledzona wybór właściwej decyzji oraz sprawne i skuteczne wykonanie działania. Prawdą jest, że wraz z wiekiem i doświadczeniem zawodniczym może maleć cecha lęku oraz stany lęku występują w zawodach, ale nie u wszystkich zawodników tak bywa. Są tacy zawodnicy, którzy są świetnie wyszkoleni, osiągają od czasu do czasu znaczące wyniki, ale czasami właśnie pod wpływem lęku, strachu, w sytuacjach trudnych i stanach zagrożenia, wypadają znacznie poniżej swoich możliwości i oczekiwań. Dotyczy to – jak zauważyłem – częściej zawodników, którzy pełnią tylko jedną rolę społeczną zawodnika i dla których porażka w zawodach oznacza klęskę życiową.

Podsumowując można stwierdzić, że:

  1. Cecha lękliwości jest na ogół stała, ale zmienia się powoli i nieznacznie w miarę zdobywania doświadczenia przez zawodnika.
  2. Osobnicy z wysokim poziomem cechy lękliwości wykazują wysoki poziom lęku przed, podczas, a nawet po zawodach.
  3. Niezgodnie z tym, co twierdzi A. Carron, uważam, że osobnicy z wysokim poziomem cechy lęku, dość często uzyskują słabsze wyniki w sytuacjach trudnych współzawodniczych, stresorodnych (np. utalentowana dobrze wyszkoloną, ambitna i pracowitą szpadzistka może zdobyć Mistrzostwo Europy, a w następnych, znacznie łatwiejszych zawodach – może przegrać z niezbyt „groźną” przeciwniczką; albo doświadczona szpadzistka prowadzi wysoko w walce ze znacznie słabszą przeciwniczką, ale w końcówce walki „traci głowę” i niespodziewanie przegrywa).
  4. Częste „napady strachu” występują przede wszystkim u osobników chwiejnych uczuciowo (niezrównoważonych); u takich zawodników również często występują „pierwotne” odczyny emocjonalne, powodujące wysoki poziom leku oraz w znacznym stopniu utrudniające rozsądną ocenę sytuacji walki (upośledzenie procesów poznawczych). Nawiasem mówiąc, warto przypomnieć, że emocji i odczynów emocjonalnych w życiu ludzi (często nie docenianych przez trenerów) świetnie ostatnio opisali Daniel Goleman [13] i Joseph Le Doux [14], a poprzednio Zygmunt Freud [15].

 

ZAKOŃCZENIE

„Motywacja nie stanowi jednolitego zjawiska, w tym sensie, że wszystkie zjawiska motywacyjne podlegają takim samym prawom i działają w taki sam sposób”

                                               Albert V. Carron

 

Starałem się opisać i przedstawię znaczenie dla działalności sportowej kilka wybranych czynników motywujących. Oczywiście przeróżnych motywów, czynników zachęcających czy „odstręczających” jest znacznie więcej. Szczególnie ważne w sporcie wyczynowym są części składowe motywacji osiągnięć, które dość dokładnie opisałem w wielu innych opracowaniach [16]. Wszystkie czynniki motywujące są ważne i w różny sposób wpływają na postawy, zachowania, skuteczność działania i wyniki sportowe zawodnika, a trzeba przy tym pamiętać, że poszczególne motywy są z sobą w różny sposób powiązane i w zróżnicowany sposób wpływają na sportowca (i trenera).

Wspomniany już psycholog amerykański, specjalista od zagadnień motywacji, Albert Carron wymienia – i klasyfikuje – czynniki motywujące następująco:

1.      Czynniki sytuacyjne (zewnątrzpochodne) łatwo ulegające zmianom: symboliczne nagrody, wyznaczanie celów i zadań, sposób prowadzenia ćwiczeń, społeczne wzmocnienia, styl kierowania trenera,

2.      Czynniki sytuacyjne (zewnątrzpochodne) z trudem podlegają zmianom: obecności innych osób, udział w zawodach, zespół i poczucie zespołowości,

3.      Czynniki osobowe (wewnątrzpochodne) łatwo ulegając zmianom: inicjatywa, ocena wyników działania, zainteresowanie daną działalnością, oczekiwania ze strony innych, samozaufanie,

4.      Czynniki osobowe (wewnątrzpochodne) z trudem ulegają zmianom: lękliwość i lęk, potrzeba osiągnięć, styl uwagi.

Trener – zgodnie z zasadą łączności teorii i praktyki oraz poznania i działania powinien dobrze znać, rozumieć i wykorzystywać w swej działalności szkoleniowej i wychowawczej istotę i znaczenie różnych motywów. Jak już wspomniałem – każdy czynnik motywujący posiada swoje znaczenie oraz różne motywy nawzajem na siebie oddziaływają. Na przykład, wprowadzenie systemu wyznaczania celów i zadań podnosi poziom motywacji zawodnika i prowadzi do podniesienia poziomu wyszkolenia oraz wyników w zawodach. To z kolei daje zadowolenie zawodnikowi podnosi jego pewność siebie oraz uporczywość działania w dążeniu do dalekosiężnych, przyszłych zadań i celów. Stosowanie dodatnich wzmocnień społecznych, wyrazów uznania podnosi motywację wewnętrzną zawodnika, jego umiłowanie danej dziedziny sportu i zainteresowanie ćwiczeniami. Podobnie, osiągane coraz lepsze wyniki dają zadowolenie, satysfakcję, umacniają samo-zaufanie i pewność siebie, co z kolei sprzyja osiąganiu coraz lepszych wyników w zawodach.

W stosowaniu przeróżnych czynników zachęcających trener powinien – jak we wszystkich częściach składowych procesu zaprawy – stosować zasady indywidualizacji. Oznacza to, że dobiera zróżnicowane środki motywujące stosownie do wymiarów osobowości zawodnika, np. inne dla zawodnika typu „wojownik” (nastawienia na „ja”) i inne dla zawodnika typu „technik” (nastawienie na zadania i samo-doskonalenie).

Jak stale podkreślam, najlepszym sposobem motywowania jest kształtowanie motywów wewnątrzpochodnych w połączeniu z funkcją informującą motywacji zewnątrzpochodnej (nagrody, stypendia, dodatnie oceny, pochwały, są przejawem uznania dla postawy i osiągnięć zawodnika). Stosowanie wyłącznie funkcji kontrolnej motywacji zewnętrznej („musisz ćwiczyć i osiągać dobre wyniku, bo my ci każemy i my ci za to płacimy”) jest społecznie, wychowawcze i rzeczowo jednostronne i mało skuteczne.

Stosowanie środków motywujących należy również różnicować zależnie od wieku i stażu sportowca. Dla dzieci np. najważniejszymi motywami uprawiania sportu są przede wszystkim: wyżycie się w działalności ruchowej, zabawa i przyjemność, pobudzenie oraz poczucie własnej wartości.

Postrzeganie własnej wartości stanowi stały składnik motywacji wewnątrzpochodnej i jest wzmacnianie prawie przez wszystkie czynniki zachęcające.

Wbrew temu, co sądzą niektórzy trenerzy, sprzężenie zwrotne ujemne, krytykowanie błędów i niedostatków (taktowne i rzeczowe) stanowi również – zwłaszcza dla osobników inteligentnych i ambitnych, bez poczucia niedowartości – bardzo skuteczny czynnik motywacyjny.

Stosując w razie potrzeby krytyczne uwagi, wytykając błędy, trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że poczucie własnej wartości zawodnika zależy w dużym stopniu od tego, jak inni go postrzegają i jak z nimi współpracują. Stąd duże znaczenie dodatnich oczekiwań ze strony trenera oraz wzmocnień dodatnich (pochwały, uznanie, zainteresowanie osobą zawodnika, przyjazny styl współpracy).

Niezmiernie ważnym czynnikiem motywującym jest właściwe stosowanie oceny działania i wyników zawodnika, co ma wpływ na to jak on (zawodnik) postrzega przyczyny powodzenia lub porażki.

Wszystkie czynniki motywujące działają na zawodnika nie oddzielnie, ale we wzajemnym powiązaniu i współdziałaniu określając w końcu treść, kierunek, rodzaj i poziom motywacji zawodnika, a pamiętajmy o tym, że – jak powiedział Napoleon – „ambicja jest motorem, który porusza świat”. I pamiętajmy jeszcze o tym, że współpracujący, przyjazny styl kierowania zespołem sportowym przez trenera sprzyja wykształceniu u zawodnika poczucia współodpowiedzialności i samodzielności. Skrajnie władczy styl kierowania, przeciwnie: zamienia proces zaprawy w tresurę, a zawodnik traktowany instrumentalnie przez trenera, pełni rolę małpki w cyrku.

 

 

ODSYŁACZE

  1. Czajkowski Z. : Czynniki motywujące w sporcie. „Sport Wyczynowy” 2001, nr 11-12.
  2. Czajkowski Z. : Pierwszy etap szkolenia sportowego. Katowice 1995. ZSKF Makroregion Śląski.

Czajkowski Z. Nowe spojrzenie na etapy szkolenia. „Sport Wyczynowy” 1994, nr 11-12,1995, nr 1-2.

Stokłosa A. : Wstępny etap szkolenia szermierzy: efekty ćwiczeń ukierunkowanych i specjalnych. „Sport Wyczynowy” 1998, nr 7-8.

  1. Schmidt R. A. : Motor control and learning. Champaign 1988. Human Kinetics.
  2. Czajkowski Z. : Nauczanie techniki sportowej. Warszawa 1991. RCMSKFiS.

Czajkowski Z. : Psychologia sprzymierzeńcem trenera. Warszawa 1996. RCMSKFiS.

Czajkowski Z. : Wiedza, umiejętności, osobowość i praca trenera. „Człowiek i ruch - Human Movement” 2000,nr 2.

Czajkowski Z. : Psychologia i humanistyczne wartości sporu. „Sport Wyczynowy” 2001. nr 7-8.

Czajkowski Z. : Knowledge, skills, personality and work of a coach. “The Swordmaster” 2001, nr /spring/.

  1. Czajkowski Z. : Poradnik trenera. Warszawa 1994. RCMSKFiS.
  2. Czajkowski Z. : Istota, znaczenie i formy nowoczesnej lekcji indywidualnej w szermierce /3/ - Dobór ćwiczeń. „Sport Wyczynowy” 2000, nr 11-12.
  3. Bernstein N. A. : O łowkosti i jeje rozwitii. Moskwa 1991. Fizkultura i Sport.

Ljach W., Czajkowski Z. : Znaczenie badań i poglądów Mikołaja Bernstejna w nauce o działalności ruchowej człowieka. Gdańsk 2001. Rocznik Naukowy, tom X.

  1. Czajkowski Z. : Taktyka i psychologia w szermierce. Katowice. 1984. AWF.
  2. Orlick T. D. : The co-operative sports and games book. Challenge without competition. New York 1979. Pantheon Books.
  3. Czjkowski Z. : Motywacja osiągnięć – nastawienie na “ja” oraz nastawienie na zadania. “Sport Wyczynowy” 2001, nr 3-4.
  4. Czajkowski Z. : Czy strach musi mieć zawsze wielkie oczy? „Sport Wyczynowy”. 2000, nr 11-12.
  5. Carron A.V. : Motivation – implications for coaching and teaching. London, Ontario 1984. Sport Dynamics.
  6. Goleman D. : Inteligencja emocjonalna. Poznań 1997. Media Rodzina.
  7. Le Doux J. : Mózg emocjonalny. Poznań 2000, Media Rodzina.
  8. Freud S. : New introductory lectures on psychoanalysis. New York 1933. Norton.

Czajkowski Z. : Freudowskie motywy, postawy i zachowania w sporcie. „Sport Wyczynowy” 2001, nr3-4 i 5-6.

  1. Czajkowski Z. : Znaczenie osobowości w działalności sportowej /4/ - motywacja osiągnięć. „Sport Wyczynowy” 1994, nr 3-4.